Międzynarodowy Trybunał Karny przeprowadzi śledztwo w sprawie zbrodni wojennych w Afganistanie. Dzisiejsza decyzja, zmieniająca orzeczenie niższej izby sądu, daje Fatou Bensouda, głównej prokurator MTK Fatou Bensouda, prawo zbadania zarówno działań talibów, jak i Amerykanów.
Stany Zjednoczone sprzeciwiały się takim działaniom MTK, należy również pamiętać, że nie uznają jurysdykcji sądu w Hadze, toteż wyniki pracy prokurator Bensoudy będą miały raczej symboliczne znaczenie. Zbliżone argumenty przytaczała zresztą izba niższa trybunału, odrzucając w 2017 r. wniosek prokurator o otwarcie postępowania. Na podstawie wstępnie zgromadzonego przez nią materiału trybunał orzekł wtedy, że zbrodni i tak najpewniej nie da się zbadać, bo Kabul i Waszyngton nie współpracują z sądem, a od analizowanych wydarzeń minęło zbyt dużo czasu. Dlatego zajmowanie się Afganistanem miałoby „nie służyć interesom sprawiedliwości”.
Izba wyższa uznała jednak, że Fatou Bensouda powinna kontynuować śledztwo. Obejmie ono wydarzenia z lat 2003-2014, a w szczególności sprawy masowych zbrodni na ludności cywilnej popełnianych przez talibów, torturowania więźniów przez proamerykańskie władze Afganistanu, a „w mniejszym stopniu” również działania wojsk amerykańskich i CIA.
Decyzja MTK zapadła kilka dni po tym, gdy Stany Zjednoczone oficjalnie podpisały z talibami układ pokojowy. Zakłada on, że Amerykanie opuszczą Afganistan, natomiast talibowie nie będą z jego terytorium prowadzić ataków „przeciwko amerykańskim interesom”.