AI sprzeciwiło się „haniebnej polityce Unii Europejskiej”, która polega na zlecaniu libijskiej straży przybrzeżnej patrolowania granic, przechwytywania łodzi z uchodźcami i kierowania ich do ośrodków, gdzie dochodzi do nadużyć, a nawet tortur.
Libijska straż przechwytuje łódki i odsyła uchodźców do miejsc detencji, które według Amnesty powinny zostać zamknięte, a uchodźcy rozlokowani w Europie. Tymczasem polityka UE zmierza w zupełnie przeciwnym kierunku. Tylko w kwietniu Włosi rękami Libijczyków przechwycili 1500 osób, w tym w większości kobiety z dziećmi.
– Unia Europejska przymyka oczy na cierpienie ludzi spowodowane przez politykę migracyjną polegającą na zlecaniu Libii kontrolowania granic – powiedziała Aleksandra Fertlińska, koordynatorka AI. – Kiedy europejscy liderzy nie szczędzą wysiłków, aby wspierać libijską straż przybrzeżną w przechwytywaniu tak wielu osób jak to tylko możliwe, w rzeczywistości odsyłają uchodźców i migrantów prosto do libijskich centrów detencji, w których notorycznie dochodzi do naruszeń praw człowieka, w tym tortur. Nikt nie powinien odsyłać kogokolwiek z powrotem do Libii.
Libijskie władze cały czas negocjują z UNHCR (agendą ONZ ds. uchodźców) porozumienie, które pozwoli jej działać na terenie kraju.