Lewicowa, alterglobalistyczna organizacja Attac spektakularnie manifestowała dziś w wielkich sklepach Apple’a w Aix-en-Provence i Paryżu domagając się od amerykańskiego giganta płacenia podatków. Ucieczki podatkowe wielkich bogaczy i koncernów kosztują Francję ok. 80 miliardów euro rocznie.
Dziesiątki członków Attacu zakleiły witrynę Apple Store w Aix-en-Provence potretami dwójki zwykłych Francuzów, 31-letniej rolniczki Alice i 74-letniego emeryta Roberta, przykładów ofiar ucieczek podatkowych. Manifestanci wyrysowali potem kontury swych ciał na podłodze i stanęli przed sklepem każdy w koszulce z jedną literą, by uformować zdanie „Apple płać podatki”.
Kilka minut później, przed samym południem, podobna manifestacja miała miejsce w środku Apple Store w Paryżu, niedaleko Opery. Członkinie i członkowie Attacu uformowali w ten sposób napis „67 milionów ofiar” (to liczba mieszkańców Francji). Jednocześnie afisze, portrety i transparenty umieszczono przed sklepem.
To pierwsza akcja Attacu od kiedy w lutym francuski sąd oddalił żądanie Apple’a zakazu takich manifestacji. Raphael Pradeau, rzecznik organizacji, wyjaśnił dziennikarzom i publiczności, że sąd uznał demonstracje Attacu za działanie w interesie publicznym. „Gdyby bogacze i koncerny międzynarodowe płacili podatki, nie byłoby żadnego zadłużenia publicznych kolei ani w ogóle systemu socjalnego” – mówił Pradeau.
Aurélie Trouvé, również rzeczniczka Attacu, tłumaczyła strategię walki: „Mobilizujemy się dla idei sprawiedliwości podatkowej nie tylko przeciw naszym wrogom, ale dla całości populacji. Pokazując kto jest prawdziwym uprzywilejowanym, przyczyniamy się do zwycięstwa obecnych walk socjalnych. Wszyscy jesteśmy ofiarami ucieczek podatkowych!”
Rząd francuski, podobnie jak inne neoliberalne rządy na naszym kontynencie działające na rzecz oligarchii, niczego nie zrobił przeciw oszustwom „optymalizacji podatkowej”, co prowadzi do degradacji usług publicznych.