Są na to pewne szanse. Początkowo nic tego nie zapowiadało, ale wygląda na to, że USA i Rosja porozumiały się w tej sprawie.
Na ostatniej sesji Komitetu Wykonawczego Organizacji ds. Zakazu Broni Chemicznej zwołanej w związku z atakiem chemicznym w Syrii, niedaleko miasta Chan Szajchun, w którym zginęło około 100 osób, Rosja zaproponowała międzynarodowe śledztwo pod nadzorem OZBCh. Wówczas projekt tej rezolucji został odrzucony z powodów, jak napisała przedstawicielka Wielkiej Brytanii „próby storpedowania prac mających na celu ujawnienie faktów”. Obecnie Rosja i Iran zaproponowały nową rezolucję, w której, jak powiedział przedstawiciel Rosji w OZBCh, Aleksandr Szulgin, uwzględniono uwagi partnerów z organizacji. W szczególności, uwzględniono pomysły, by śledztwo w sprawie wspomnianego ataku z 4 kwietnia prowadzone było siłami już istniejącej komisji, ale w taki sposób, by jej prace były prowadzone z uwzględnieniem całościowego brzmienia danego jej mandatu, a także, by w jej pracach uczestniczyli eksperci innych krajów, które wyraziły chęć uczestnictwa w śledztwie.
Szansa na przyjęcie nowej propozycji o tyle jest realna, o ile podczas ostatniej rozmowy Rexa Tillersona i Siergieja Ławrowa Amerykanin wyraził swoje pełne poparcie dla prowadzonego śledztwa w proponowanej formule.
Być może jest zatem pojawiła się możliwość pełnego i obiektywnego wyjaśnienia przyczyn i przebiegu zdarzeń podczas tragicznego w skutkach ataku.