Site icon Portal informacyjny STRAJK

Biali chrześcijanie największym zagrożeniem terrorystycznym w USA

Flaga Nowej Amerykańskiej Partii Nazistowskiej / Źródło: wikimedia

Flaga Nowej Amerykańskiej Partii Nazistowskiej / Źródło: wikimedia

Nie muzułmanie, ani nie Arabowie czy Afgańczycy, lecz biali fundamentalistyczni chrześcijanie dokonują najwięcej skutecznych ataków terrorystycznych w Stanach Zjednoczonych.

Fragment statystycznej bazy danych zamieszczonej na stronach New America Foundation.

Takie są konkluzje przedstawione w opublikowanym 27 listopada raporcie na ten temat opracowanym przez specjalistów z New America Foundation, liberalnej amerykańskiej organizacji pozarządowej. Wcześniej pisał o tym dziennik „New York Times” – wnioski są jasne, większość skutecznych akcji terrorystycznych na terytorium Stanów Zjednoczonych została przeprowadzona przez grupy białych supremacjonistów, najczęściej radykalnych protestantów.

W ciągu ostatnich 15 lat dżihadyści także byli aktywni, lecz biali terroryści zamordowali niemal dwa razy więcej osób w tym okresie. Od czasu słynnego 9/11 w USA doszło do 26 zamachów, z czego 19 zostało przeprowadzonych przez osoby, które nie miały niczego wspólnego z islamem.

Mnar Muhawesh, źródło: portal MintPressNews.

–  Statystyki mówią same za siebie. Tymczasem w Guantanamo nie przetrzymuje się obywateli amerykańskich i nie wysyła się dronów, by bombardowały „ośrodki bezprawia”, czy też likwidowały „podejrzanych mężczyzn w wieku poborowym” gdzieś w Stanach Zjednoczonych – komentuje Mnar Muhawesh, redaktorka naczelna portalu Mint Press News, który zajmuje się m. in. monitorowaniem islamofobicznej kultury i propagandy w Ameryce.

Niektórzy komentatorzy i aktywiści praw człowieka wysuwają nawet oskarżenia o zbyt konserwatywne i zawężone definiowanie terroryzmu w opracowaniu New America Foundation. Eksperci, którzy tworzyli raport uwzglęnili wyłącznie ataki, które można jasno opisać jako „przemoc motywowaną ideologicznie”. Z tego powodu niektóre ważne incydenty zostały pominięte, choć trudno podważyć, iż były one faktycznie aktem terroryzmu. Jednym z najważniejszych aktów terrorystycznych w ostatnim czasie w USA było zabicie trzech muzułmańskich studentów w Północnej Karolinie w lutym br. Zamachowiec był sąsiadem ofiar i miał bardzo czytelne, bezkompromisowe stanowisko religijne. Niemniej, autorzy raportu uznali, że miał równie stanowcze opinie w materii zarządzania miejscami parkingowymi (sic!), co – zdaniem specjalistów z New America Foundation – niweluje kwestię religijną. Dodatkowo, niejako na korzyść zamachowca, zapisano fakt potwierdzonych epizodów chorobliwej agresji. W raporcie, z podobnych powodów, nie znalazły się również strzelanina w szkole Sandy Hook w stanie Connecticut, czy w słynna masakra w teatrze Aurora w Colorado.

Niemniej, statystyki skonstruowane w oparciu o tak restrykcyjne i konserwatywne kategorie oraz wąski zakres definicyjny dają do zrozumienia, że islamofobiczne brednie, z którymi stykamy się na co dzień to wynik prawicowej manipulacji.

[crp]
Exit mobile version