Site icon Portal informacyjny STRAJK

Bochniarz popiera Nowacką – reakcje na lewicy

Szefowa PKPP Lewiatan i sojuszniczka Barbary Nowackiej - Henryka Bochniarz / wikipedia commons

Główna twarz kampanii wyborczej Zjednoczonej Lewicy otrzymała wczoraj oficjalne poparcie od Henryki Bochniarz – szefowej Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych „Lewiatan”. Portal Strajk.eu poprosił o komentarz do tej sytuacji znanych lewicowych polityków, działaczy i komentatorów.

Piotr Ciszewski (Ogólnopolski Związek Zawodowy Inicjatywa Pracownicza): – Pojawienie się pani Bochniarz, przedstawicielki kapitalistów w kampanii wyborczej Barbary Nowackiej to dowód na to, jak nisko ideowo upadła Zjednoczona Lewica. To o poparcie ludzi pracy, kobiet pracujących w supermarketach, czy bezrobotnych powinna zabiegać lewica. Jeśli popiera ją Bochniarz, to znaczy, że coś jest nie tak. Nie można przecież opierać polityki na „solidarności kobiet” bez względu na ich klasowe pochodzenie.

Piotr Szumlewicz  (OPZZ, Zjednoczona Lewica): – Kilkanaście dni temu apelowałem o poparcie dla mojej kandydatury do organizacji pracodawców. Argumentowałem, że podniesienie płacy minimalnej, zwiększenie stabilności zatrudnienia, zmniejszenie nierówności dochodowych, przyczynią się do rozwoju całej gospodarki. Apelowałem jednocześnie, aby powstrzymać roszczeniowe, antypracownicze głosy części środowisk biznesu. Cieszę się, że Henryka Bochniarz wreszcie przejrzała na oczy i wsparła egalitarne, propracownicze postulaty. Mam nadzieję, że przekona również swoich współpracowników do poparcia propracowniczego programu.

Krystian Szadkowski (Praktyka Teoretyczna): – Nie widzę nic dziwnego w tym, że przedstawicielka organizacji tak zwanych „przedsiębiorców”, Henryka Bochniarz, udziela wyborczego poparcia, liderce Zjednoczonej Lewicy, Barbarze Nowackiej. Sojusz kapitału i przedstawicieli reprezentacyjnej, parlamentarnej demokracji jest czymś oczywistym i trwać będzie tak długo, jak utrzymywane będą polityczne gwarancje funkcjonowania kapitalistycznego wyzysku. Fakt, że w ostatnim czasie coraz więcej przedstawicieli biznesu odsłania swoją „społeczną wrażliwość”, świadczy tylko o rozmiarach obecnych w tym środowisku lęków przed kolejnymi wystąpieniami i samoorganizacją coraz bardziej duszonych pracownic i pracowników. Istotnym zadaniem stojącym przed jakąkolwiek lewicą godną tego miana, nie jest domaganie się stabilnej i godnej pracy w ramach regulowanego dnia pracy, ale walka, choćby długotrwała o zniesienie systemu pracy najemnej. Niczego takiego nie można się dziś niestety spodziewać po reprezentantach i reprezentantkach jakiejkolwiek partii politycznej startujących w obecnych wyborach. Dlatego uważam, że wypominanie powiązań Nowackiej z Bochniarz jest tropieniem tanich kontrowersji.

Katarzyna Paprota (Partia Razem): – Poparcie Henryku Bochniarz dla kogokolwiek chcącego plasować się na lewicy to pocałunek śmierci. Ta sytuacja pokazuje, że znów, jak za rządów SLD, w optyce koalicji reprezentowanej przez Barbarę Nowacką są nie ludzie pracy, lecz świat biznesu.

Jan Kapela, (Krytyka Polityczna) : – Fakt, że typowana na lewicową kandydatkę na premierę Barbara Nowacka zyskuje poparcie szefowej związku pracodawców i to jeszcze po świetnym występie w programie u Tomasza Lisa nie dziwi mnie wcale. Przedsiębiorcy powinni mieć nosa do interesów. A inwestowanie w Nowacką to z pewnością będzie dobrze wydany kapitał. Nawet jeśli tylko symboliczny.

Exit mobile version