Personel placówki natychmiast zawiadomił prokuraturę – współżycie z dziećmi poniżej 15. roku życia jest przestępstwem. Sprawca to 20-letni mężczyzna, któremu grozić może nawet 12 lat więzienia.
Według informacji medialnych gwałciciel to „znajomy” dziewczynki. Policja jeszcze go nie przesłuchała. Zarówno ofiara jak i sprawca pochodzą z jednej z wsi pod Chojnicami, miasta powiatowego w województwie kujawsko-pomorskim. Jak poinformowała sierż. Justyna Przytarska, rzeczniczka prasowa lokalnej policji, z podobnym przypadkiem – urodzenia dziecka przez osobę poniżej 15. roku życia – komenda miała do czynienia ponad rok wcześniej. Pacjentka jest w dobrym stanie, urodziła dziewczynkę.
Sytuacja, w której ciąża jest efektem czynu zabronionego, pozwala na przerwanie jej zgodnie z prawem – co więcej, bardzo łatwo udowodnić, że mamy do czynienia z przestępstwem. Jednak, jak wynika z raportu Federacji na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny, dostęp do legalnych zabiegów jest bardzo trudny. Aż 17 proc. szpitali, które odpowiedziały na pytania Federy dotyczące procedur aborcyjnych twierdzi, że w ogóle nie zgłaszają się do nich takie pacjentki i nie wykonują zabiegu przerwania ciąży nawet wtedy, kiedy zgodnie z prawem kobieta (albo dziecko) ma do nich prawo. Wiele deklarowało braki kadrowe – pracujący w nich lekarze podpisali tzw. „klauzule sumienia”, które pozwalają im na odmówienie np. zgwałconej dziewczynce przysługującej jej pomocy medycznej.