„Gazeta Wyborcza” ujawniła, że obecny członek KRS zamieszczał w internecie ksenofobiczne, obraźliwe uwagi o Żydach. Dziś sprawą tą zająć się ma Rzecznik Dyscyplinarny Sędziów.
Sędzia Jarosław Dudzicz, członek Krajowej Rady Sądownictwa i prezes Sądu Okręgowego w Gorzowie Wielkopolskim znalazł się pod słusznym medialnym ostrzałem już w ub. tygodniu. Dziennik z Czerskiej wypomniał mu, że działając pod pseudonimem jorry123 opublikował w sieci antysemickie komentarze. Oto jedna z jego opinii na temat Żydów – „Podły, parszywy naród, nic im się nie należy”.
Coraz częściej do przestrzeni publicznej przebijają się informacje o skrajnie niemoralnych zachowaniach polskich sędziów. Niedawno eksplodowała afera zwana potocznie EmiGate z sędzią Cichockim jako głównym bohaterem, teraz na tapecie jest antysemicki bełkot innego wysoko-postawionego sędziego. Dudzicz swój najważniejszy awans zawdzięcza, czyli ten na prezesa Sądu Okręgowego w Gorzowie Wielkopolskim zawdzięcza obecnemu ministrowi sprawiedliwości Zbigniewowi Ziobrze.
Według doniesień portalu Onet dawni koledzy tego sędziego byli zdumieni i zaniepokojeni gdy nagle zaczął on ostentacyjnie obnosić się ze swoimi nacjonalistycznymi poglądami z domieszką wielkosłowiańskich bezmyślności. Oczywiście, jak na stronnika PiS przystało, jest też obłąkańczym antykomunistą.
– Na sędziowskim forum napisał, że Polska powinna dokonać polexitu. Że wolność odzyskaliśmy dopiero nieco ponad dwa lata temu. Cóż, ja nie wiem, jak to skomentować – mówił nam dawny kolega sędziego Dudzicza cytowany przez portal Onet.
– Poza tym Jarek wszędzie widzi i za wszystko wini „lewaków”. Ja takiego określenia nigdy nie używam, nawet nie zastanawiałem się, co ono miałoby znaczyć – dodał rozmówca dziennikarza Onetu.
Według informatorów tego portalu Dudzicz był też ważnym członkiem grupy „Kasta”, tj. nieformalnego porozumienia skrajnie pro-PiS-owksich sędziów-intrygantów, którzy koordynowali swoje działania komunikując się poprzez kanał zbiorowego czatu o takiej właśnie nazwie, w popularnym komunikatorze internetowym WhatsApp należącym do Facebook-a.
Wróćmy jednak do sprawy antysemickich wpisów.
„W związku z treścią artykułu »Antysemickie wpisy Dudzicza« opublikowanego w »Gazecie Wyborczej« z 12 września 2019 r. dot. internetowych komentarzy sędziego Jarosława Dudzicza, Prezesa Sądu Okręgowego w Gorzowie Wlkp. i członka Krajowej Rady Sądownictwa, informuję, że w dniu dzisiejszym zarządziłem o podjęciu wstępnych czynności wyjaśniających” – czytamy w komunikacie Rzecznika Dyscyplinarnego Sędziów, sędziego Piotra Schaba.
Czynności te mają doprowadzić do ustalenia, czy „zachowanie sędziego stanowiło o wyczerpaniu znamion przewinienia dyscyplinarnego”, które ma polegać na uchybieniu godności urzędu.
Jednocześnie przewodniczący KRS sędzia Leszek Mazur stwierdził, że antysemickie komentarze przypisywane Dudziczowi, są „bardzo niepokojące i niezgodne z zasadami etyki sędziowskiej”. Nie wykluczył też skierowania tej sprawy do komisji etyki KRS. Mazur zapowiedział również, że KRS będzie domagała się od Dudzicza wyjaśnień w tej sprawie.
– Jeżeli wyjaśnienia sędziego Dudzicza nie będą dla nas przekonujące i satysfakcjonujące, to istnieje możliwość odwołania go przez Radę z funkcji zastępcy rzecznika prasowego – podsumował Mazur.
Dziennikarze portalu Onet rozmawiali w tej sprawie również z rzecznikiem KRS Maciejem Miterą. Powiedział on, że zwróci się do sędziego Dudzicza z prośbą „by rozważył rezygnację z funkcji zastępcy rzecznika prasowego Krajowej Rady”.
– Owszem, każdy ma prawo do obrony, ale tu mamy potwierdzenie Prokuratury Krajowej, że faktycznie prowadzi w tej sprawie postępowanie. Więc ja nie mogę zaklinać rzeczywistości. Nas powinny obowiązywać najwyższe standardy. Ja nie uzurpuję sobie prawa do odwoływania sędziego Dudzicza z funkcji wicerzecznika KRS, ale mogę tylko powtórzyć, że poproszę mojego zastępcę, by rozważył możliwość zaprzestania działalności na tej funkcji wobec pojawiających się doniesień – wyjaśnił Paweł Mitera.
Na slur sędziego Dudzicza zareagowały również środowiska żydowskie.
„Z wielkim smutkiem, niepokojem i oburzeniem przeczytaliśmy w prasie o antysemickim wpisie pana sędziego Jarosława Dudzicza. Wprawdzie wpis ten pochodzi sprzed kilku lat, ale jak wiadomo, sprawa ta jest nadal aktualna” – napisała w specjalnym oświadczeniu służba prasowa ambasady Izraela w Warszawie.