Site icon Portal informacyjny STRAJK

Dramat niepełnosprawnych. Bez pracy z dnia na dzień. Sprzatali ZUS

Ich firma miała umowę z dolnośląskim ZUS-em. Wynajęci przez nią pracownicy sprzątali budynki i tereny wokół Zakładu. W większości byli to niepełnosprawni. Z dnia na dzień zostawiono ich bez pracy, nie wypłacono wynagrodzeń za październik i pierwsze 10 dni listopada.

fot. pixabay.com

Choć wynagrodzenia i tak były groszowe (od 1400 do 1700 zł netto), to kiedy nagle je odcięto, zostali bez środków do życia. Większość zatrudnionych przez firmę MTC Holding Company Sp. z o.o z Wodzisławia Śląskiego znalazła się w bardzo trudnej sytuacji: „Nie ma na chleb, nie ma na lekarstwa”. Niektórzy opowiadają, że za własne pieniądze musieli kupować narzędzia pracy: miotły, grabie. Czekali potem 2 miesiące na zwrot kosztów od pracodawcy.

Sprzątali biurowce ZUS do 10 listopada. Wówczas Zakład otrzymał informację, że firma musi zrezygnować ze świadczenia usług.

– Firma MTC Holding Company w trybie nagłym odstąpiła od prac porządkowych w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych na Dolnym Śląsku tj. w Oddziałach w Legnicy, Wałbrzychu i Wrocławiu – powiedziała „Gazecie Wrocławskiej” Iwona Kowalska, rzeczniczka ZUS we Wrocławiu. – W związku z rażącym naruszeniem przez wykonawcę postanowień umowy ZUS wypowiedział umowę z przyczyn leżących po stronie Wykonawcy.

Od połowy listopada ZUS na szybko zatrudnił inną firmę zewnętrzną, która przyjęła niepełnosprawnych pracowników poprzednika. Ale to rozwiązanie tymczasowe. ZUS szykuje od początku roku przetarg nieograniczony – już na stałe. Szansa na to, że kolejny kontrahent ich przejmie, jest bardzo mała. Najpewniej grupa poszkodowanych zostanie bez pracy i bez zaległych pensji za półtora miesiąca. Ani za nadgodziny. Skarżą się, że na święta dostaną wypłaty rzędu ok. 700-800 złotych.

W biurze firmy w Wodzisławiu telefon milczy. Obiecanych pieniędzy, które miały przyjechać do Wrocławia 13 listopada, jak nie było, tak nie ma.

Exit mobile version