W piątkowy wieczór, 12 marca, Francuska Akademia Sztuki i Techniki Filmowej po raz 46. przyznała Césary. Więcej uwagi niż nagrodzone tytuły zyskała jednak prezenterka gali – Corinne Masiero. Francuska aktorka rozebrała się do naga i poprzez napis na plecach zwróciła się do premiera kraju, Jeana Castexa.
„Oddaj nam sztukę, Jean” – głosiło hasło napisane czarnym tuszem na plecach Corinne Masiero, mającej ogłosić nagrody za kostiumy. Aktorka, zanim rozebrała się do naga, weszła na scenę w sukni poplamionej czerwoną farbą oraz w masce osła. W swoim niespełna minutowym przemówieniu jasno wyraziła swoje poparcie dla szeroko pojętych ludzi sztuki i kultury, którzy w epoce pandemii koronawirusa stracili możliwość zarobku. Swoje niezadowolenie skupiła głównie na premierze Republiki Francuskiej, Jeanie Castexie z partii La République en marche (LREM) prezydenta Emmanuela Macrona.
Francuskie kina, w przeciwieństwie do większości polskich, nieprzerwanie od trzech miesięcy stoją zamknięte. Francuski rząd nie przedstawił dotychczas żadnego pomysłu na poradzenie sobie z tak tragiczną dla wielu artystek i artystów sytuacją, który zyskałby aprobatę związków zawodowych i gildii. Ponadto, rok 2020 był pierwszym od 1968, w którym nie odbył się prestiżowy i niezwykle ważny dla całej branży Festiwal w Cannes.
To kolejny już raz, kiedy rozdanie Césarów stało się miejscem do wygłaszania politycznych manifestów. Niespełna rok temu doszło do serii wyjść z sali zaraz po tym, gdy najlepszym reżyserem ogłoszony został Roman Polański. Polski filmowiec zdobył tę nagrodę za film Oficer i szpieg (2019). Wśród kobiet zaangażowanych w protest przeciwko oskarżonemu o gwałt Polańskiemu była nominowana w kategorii aktorskiej za Portret kobiety w ogniu (2019) Adéle Haenel – młoda gwiazda nowego kina francuskiego.
Tegoroczne rozdanie nagród francuskiej akademii filmowej nie było tak ciekawe jak poprzednie, głównie z racji na dosyć słaby sezon dla produkcji z tego kraju. W kategorii na najlepszy pełnometrażowy film fabularny zwyciężyło Żegnajcie głupcy (2020) w reżyserii Alberta Dupontela. Film ten zdobył jeszcze pięć innych statuetek – w kategorii „Najlepszy aktor drugoplanowy”, „Najlepszy reżyser”, „Najlepsza scenografia”, „Najlepsze zdjęcia” i „Najlepszy scenariusz oryginalny”.
Bardzo ciekawym obrazem dostrzeżonym przez jury Césarów zdają się być Nastolatki (2019) – dokumentalna przeprawa przez kilkanaście lat przyjaźni dwóch dziewczyn. Produkcja ta zdobyła trzy statuetki, a nominowana była w sześciu kategoriach. Film nazywany „drugim Boyhood” w naszym kraju trafił od razu do dystrybucji internetowej – dostępny jest na platformie Amazon Prime Video.
W kategorii Najlepszy film zagraniczny Boże ciało (2019) Jana Komasy na podstawie scenariusza Mateusza Pacewicza musiało ustąpić najnowszemu hitowi Thomasa Vinterberga – Na rauszu (2020), które swoją polską premierę miało podczas zeszłorocznego festiwalu Nowe Horyzonty. Na ekrany kin film wprowadzi go Best Film w maju bieżącego roku, aczkolwiek wybrane kina studyjne już teraz pokazują go podczas pokazów przedpremierowych.