Nasz kraj przeznacza zbyt mało środków na wspieranie polskich rolników i hodowców – uważają uczestnicy protestu, który rozpoczął się dziś pod siedzibą polskiego parlamentu. Manifestanci domagają się przede wszystkim skuteczniejszej protekcji ze strony państwa.
Rolnicy protestują, bo są przeciwko zgłoszonej przez posłów autopoprawki do projektu nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt. Uczestnicy manifestacji to w większości członkowie Komitetu Obrony Polskiego Rolnictwa i Hodowców Zwierząt. Jest to organizacja niezależna i mająca inne postulaty niż słynna Agrounia, czyli zrzeszenie dowodzone przez Michała Kołodziejczaka.
Najważniejsze postulaty protestujących to: podniesienie wydatków państwa na rolnictwo do poziomu 1,2 proc. PKB, oddłużenie rolnictwa, wstrzymanie egzekucji wobec gospodarstw rolnych, powołanie Państwowej Inspekcji Jakości i Kontroli Żywności oraz sprzeciw wobec nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt autorstwa Krzysztofa Czabańskiego i Pawła Suskiego.
Jednym z głównych problemów polskiego rolnictwa zdaniem uczestników dzisiejszego protestu są długi, które hamują rozwój obszarów wiejskich. „Konieczne jest również wstrzymanie egzekucji wobec gospodarstw rolnych, powołanie Państwowej Inspekcji Jakości i Kontroli Żywności oraz sprzeciw wobec nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt autorstwa m.in. Krzysztofa Czabańskiego” – czytamy w ich komunikacie.
Rolnicy z KOPRiH działając w obronie swoich interesów nie dostrzegają jednak pozytywnych stron ustawy. W projekcie jest bowiem mowa o zakazie prowadzenia pseudohodowli, gdzie rozmnażanie zwierząt odbywa się poza kontrolą. Według autorów tylko rasowe psy i koty mogłyby być rozmnażane w celach handlowych.
Manifestantom nie podoba się również, że dokument został też poszerzony o zakaz prowadzenia schronisk dla bezdomnych zwierząt przez tak zwane podmioty komercyjne.
Rolnicy domagają się także powołania nowej instytucji, która kontrolowałaby mięso importowane do Polski. Mamy sygnały że duża część produktów z innych państw, w sklepach wielkopowierzchniowych, wzbudza poważne wątpliwości – mówili w rozmowie z reporterem RMF FM
Komitet Obrony Polskiego Rolnictwa i Hodowców Zwierząt składa się kilkunastu organizacji i stowarzyszeń rolniczych.