PCPM poinformowało dziś o kolejnej, dwunastej już ofierze kryzysu humanitarnego na granicy polsko- białoruskiej. W lesie zmarło roczne dziecko. Rodzina z Syrii błąkała się od miesiąca po lesie.
Dziś w nocy „Po godzinie 2:26 otrzymaliśmy zgłoszenie, że przynajmniej jedna osoba, która przebywa teraz w lesie, potrzebuje pomocy medycznej. Na miejscu okazało się, że poszkodowanych jest troje ludzi. W lesie byli od 1,5 miesiąca! Młody mężczyzna miał silny ból podbrzusza. Był głodny i odwodniony. Oprócz niego pomocy potrzebowało syryjskie małżeństwo. Mężczyzna miał szarpaną ranę ręki, a kobieta ranę kłutą podudzia. Ich roczne dziecko zmarło w lesie. Interwencja zakończyła się o 6:04.” poinformowali na Twitterze medycy z PCPM.
Po godzinie 2:26 otrzymaliśmy zgłoszenie, że przynajmniej jedna osoba, która przebywa teraz w lesie, potrzebuje pomocy medycznej. Na miejscu okazało się, że poszkodowanych jest troje ludzi. W lesie byli od 1,5 miesiąca! #RatownicyPCPM #granica pic.twitter.com/aONpivLLeT
— RatownicyPCPM (@RatownicyPCPM) November 18, 2021
To już 12 ofiara śmiertelna trwającego od ponad 2 miesięcy kryzysu humanitarnego na terenie Polski i Białorusi.
PCPM przejęło dyżury medyczne w strefie przygranicznej po zakończonym projekcie Medyków na Granicy. Podobnie jak Medycy na Granice, działają w systemie 12 godzinnych dyżurów a zespół karetki składa się z trzech osób, wśród których zawsze jest lekarz. Często pomocy udzielają bezpośrednio w lesie, niosąc ze sobą sprzęt ratunkowy.
Medycy każdego dnia udzielają pomocy migrantom na terenach przygranicznych, nadal jednak nie mogą wjechać do strefy stanu wyjątkowego, który rozciąga się na całej długości granicy z Białorusią.