Jedna z najbardziej aktywnych greckich grup anarchistycznych Rouwikonas („Rubikon”) dała znać przedstawicielstwu saudyjskiej dyktatury, że nie zgadza się na agresję tego kraju przeciw Jemenowi i na zbrodnie, których tam dokonuje. Sześciu członków grupy obrzuciło budynek ambasady kamieniami i czerwoną farbą.
Zdaniem greckich anarchistów, wojna w Jemenie wywołuje zbyt małe protesty w Europie. Handel z totalitarną Arabią, szczególnie masowa sprzedaż broni przez zachodnie mocarstwa, i w mniejszym stopniu nawet przez rząd grecki, uważają za moralny skandal w sytuacji, gdy w zaatakowanym Jemenie panuje głód i groźne epidemie powodujące śmierć tysięcy dzieci i dorosłych. O zbrodnie wojenne w Jemenie oskarżają Arabię organizacje humanitarne i ONZ.
Chodzi zresztą nie tylko o saudyjskie bombardowania, ale i działalność tysięcy najemników z Kolumbii i Meksyku, zatrudnionych przez należące do saudyjskiej koalicji Zjednoczone Emiraty Arabskie, za pośrednictwem amerykańskich i izraelskich prywatnych spółek wojskowych. Rouwikonas uważają, że brak reakcji na saudyjską agresję jest formą uczestniczenie w niej.
https://www.youtube.com/watch?v=6hnDTg1boFE
Rouwikonas koncentrują swoją działalność na aktywnym piętnowaniu krzyczących niesprawiedliwości kapitalizmu, szczególnie prywatnych „biznesmenów”, którzy doprowadzają do rozpaczy pracowników. Rzeczywistość socjalna Grecji stała się ofiarą neoliberalnego, autorytarnego tsunami, rodzajem laboratorium tego, czym staje się Europa. Od czasu, gdy międzynarodowe instytucje finansowe doprowadziły do masowego bezrobocia w Grecji, warunki pracy zbyt często stały się nie do wytrzymania: mobbing, molestowanie seksualne, płacenie pensji po wielu miesiącach, roku lub wcale, wielkie trudności z ochroną zdrowia, mieszkaniem i utrzymaniem rodzin.
Policja nie radzi sobie z aresztowaniem członków grupy, co wywołuje krytykę rządu przez ugrupowania polityczne popierające przemoc kapitalizmu.