Ankieterzy Głównego Urzędu Statystycznego zapytali 300 tys. obywateli, jak na ich aktywność zawodową wpłynął fakt pobierania świadczeń na dzieci. Okazuje się, że jedna trzecia podjęła zatrudnienie, a jedna trzecia rozpoczęła poszukiwania pracy.
Takie wyniki stoją w sprzeczności z dotychczasowymi przekonaniami, że fakt pobierania świadczenia 500+ przyczyniał się do zwiększenia dezaktywizacji zawodowej, głównie wśród kobiet.
Według najnowszych badań GUS z przebadanych 300 tys, Polaków, 76 tysięcy podjęło pracę odkąd w ich domu pojawiło się dodatkowe wsparcie finansowe od państwa, zaś 75 tys. rozpoczęło poszukiwania zatrudnienia. Do rezygnacji z pracy przyznały się 33 tysiące obywateli, czyli prawie o połowę mniej. 34 tys. zaprzestały poszukiwań.
„Podjęcie działań w celu zmiany swojej dotychczasowej sytuacji na rynku pracy, które były efektem świadczenia 500+, zadeklarowało w sumie 291 tys. osób. W tej grupie aż 238 tys. osób to kobiety” – czytamy w analizie.
– Cień dezaktywacji wisi nad 500+ niezasłużenie. To jest przełom – powiedziała „Dziennikowi Gazecie Prawnej” Elżbieta Rafalska.
Eksperci cytowani przez Money.pl są jednak sceptyczni co do wiarygodności noworocznych badań GUS. Michał Myck z Centrum Analiz Ekonomicznych zwraca uwagę, że z badania BAEL w gospodarstwach domowych otrzymujących 500+ wynika, że liczba matek biernych zawodowo zwiększyła się z 877 tys. do 918 tys. tylko między pierwszym a drugim kwartałem 2018 roku (współczynnik zatrudnienia w tej grupie spadł w tym czasie z 67 do 66 proc.). Zaś Iga Magda z SGH, autorka raportu Instytutu Badań Strukturalnych wskazuje, że pomiędzy 2016 a 2018 około 100 tys. kobiet zrezygnowało z pracy. Oboje twierdzą również, że wyniki analizy GUS opierają się wyłącznie na deklaracjach respondentów, przez co są słabo weryfikowalne.