Site icon Portal informacyjny STRAJK

Historyk dostał nagrodę od premiera, przeznaczył ją na Aborcje bez granic

źródło: noizz.pl

Dr Michał Siermiński za swoją rozprawę doktorską otrzymał nagrodę od premiera Morawieckiego. Całe pieniądze z przyznanej mu nagrody przekazuje na „Aborcję Bez Granic”.

O książce dr Siermińskiego, za którą otrzymał nagrodę, rozmawialiśmy z nim samym w roku 2020. Pęknięta Solidarność. Inteligencja Opozycyjna a robotnicy 1964-1981 jest pracą doktorską, która ukazała się w formie książki, została doceniona przez premiera Mateusza Morawieckiego i wyróżniona Nagrodą Prezesa Rady Ministrów. Pierwsza rzecz, która zadziwiła historyka, to sam fakt nagrodzenia tej konkretnej pracy. „W moim doktoracie mowa o klasie robotniczej, cytuję Marksa, Luksemburg, Trockiego, uporczywie powracam do kwestii polskiego antysemityzmu, o której, jak wiadomo, nie powinno się nawet myśleć.” – pisze autor Pękniętej Solidarności w wydanym przez siebie oświadczeniu.

Dr Siermiński postanowił zrobić z tej nagrody użytek i całą kwotę w wysokości 25 920 zł przekazać inicjatywie Aborcja bez Granic, która od wyroku TK pomaga kobietom w uzyskaniu bezpiecznej aborcji.

Pytany przez strajk.eu, czym motywował swoją decyzję, odpowiada: „Prawdę mówiąc, nawet przez moment nie brałem pod uwagę tego, by zrobić prywatny użytek z tych pieniędzy. Dla filozofa-lewicowca – jakoś tam zaangażowanego politycznie i społecznie – byłoby to coś na wzór naukowego i moralnego samobójstwa. Nie chciałem jednak odmawiać przyjęcia nagrody, bo jest wiele osób, którym te pieniądze mogą realnie pomóc. Stąd prosty pomysł: przyjmuję wyróżnienie; przekazuję wszystko, co dostałem, Aborcji Bez Granic”. 

Swoją radość z powodu tego gestu wyraził na facebookowym profilu Aborcyjny Dream Team. „Dzięki tej wpłacie co najmniej kilkanaście osób będzie mogło mieć bezpieczną aborcje w zagranicznej klinice!” – oznajmiają aktywistki.

Dr Siermiński wyraził nadzieję, że poświęcenie tej nagrody na prokobiecą inicjatywę przyniesie korzyść nie tylko dla osób, które akurat skorzystają z działalności Aborcji bez Granic. „Po pierwsze liczyłem, że uda mi się dodać otuchy tym, którzy myślą podobnie. Po drugie, że choć trochę potrząsnę tymi ludźmi nauki, którzy/e – zapewne z różnych powodów – wybierają milczenie i posłuszeństwo” – mówi. 

 

Exit mobile version