Osobom, które do końca listopada nie dostarczą swoim bankom oświadczenia o amerykańskiej rezydencji podatkowej FATCA, na początku grudnia zostaną zablokowane rachunki.
Na mocy porozumienia między Rządem Rzeczypospolitej Polskiej a Rządem Stanów Zjednoczonych Ameryki i ustawy obowiązującej od 1 grudnia 2015 r., polskie instytucje finansowe zostały zobligowane do raportowania władzom amerykańskim klientów będących rezydentami podatkowymi USA.
Amerykanie postanowili w zeszłym roku wyłapać osoby, które trzymają swoje pieniądze poza granicami kraju, omijając obowiązek podatkowy. Przyjęli ustawę FATCA („Foreign Account Tax Compliance Act”), a następnie podpisali z poszczególnymi państwami porozumienia zmuszające ich obywateli do wypełniania amerykańskiej deklaracji.
Oświadczenia muszą złożyć ci klienci (indywidualni i firmowi) banków, SKOK-ów, towarzystw inwestycyjnych, domów maklerskich czy zakładów ubezpieczeń, którzy zawarli swoje umowy pomiędzy 1 lipca 2014 r. a 30 listopada 2015 r.
Gdy nie dostarczy się oświadczenia o statusie FATCA do końca listopada br., instytucje finansowe będą miały obowiązek blokady naszych rachunków w ciągu 3 dni roboczych. Nie będzie możliwe dokonywanie żadnych operacji, w tym nawet wypłaty pieniędzy z bankomatu. Środki zostaną odblokowane dopiero po złożeniu oświadczenia FATCA.
Od 1 grudnia 2015 r. przy podpisywaniu umów z instytucjami finansowymi złożenie oświadczenia o statusie FATCA jest już obligatoryjne, inaczej nie otworzymy rachunku.
Jeśli porozumienie z USA obligujące wszystkich polskich obywateli do składania deklaracji – która dotyczy przecież obywateli amerykańskich, stałych rezydentów, posiadaczy „zielonej karty” czy osób, które w Stanach przebywały przez minimum 31 dni w bieżącym roku i przynajmniej 183 w bieżącym i dwóch poprzednich – to nie dowód na „murzyńskość”, to z pewnością jest to zapowiedź tego co będzie się działo, gdy Amerykanie przeforsują umowy typu TTIP, CETA, czy inne ACTA.