Notowania spółki spadły o ponad 20 proc. Powodem były słabsze niż przewidywano zyski, choć wciąż są na dużym plusie.
Prognoza wyniosła 5,7 milionów zł. Jednak władze spółki zrewidowały ją do 3,7 mln, ponieważ, jak podały, przyczyną była „trudna do przewidzenia i oszacowania skala przyrostu kosztów pracowniczych”. Z godną podziwu szczerością w komunikacie podniesiono dwie rzeczy: że zarobki pracowników w tym sektorze gospodarki są jednymi z najniższych na rynku pracy oraz że coraz większą część przychodów przeznacza się na pensje z powodu wzrostu płacy minimalnej.
I choć przewidywane są w dalszym ciągu zyski i wzrost przychodów w spółce, a podniesienie płac pracownikom zaprocentuje stabilnym zatrudnieniem i lojalnością zatrudnionych, giełda natychmiast negatywnie zareagowała na te informacje. Kurs akcji spółki Mex Polska spadł o 21 proc. Spółka poinformowała, że zmuszona jest podnieść ceny w swoich lokalach, a także zmieni receptury i przyjrzy się kosztom surowców używanych do wyrobu potraw i napojów.
„Kara” jaka ponosi duża i dobrze wciąż prosperująca spółka za wydawałoby się podjęcie fundamentalnych decyzji o propracowniczym charakterze świadczy o zaburzeniu etycznych wartości kapitalistycznego ustroju, który nie dopuszcza do świadomości, że pracownicy muszą godnie zarabiać.