Zamieniona w światowe show ceremonia wręczania nagród Amerykańskiej Akademii Filmowej zwanych Oscarami nie będzie prowadzona w tym roku przez znanego ciemnoskórego komika Kevina Harta. To konsekwencje jego homofobicznych wypowiedzi sprzed 8 lat.
Poszło o wpisy na Twitterze, w których wyrażał się o środowisku LGBT w sposób uznany za obraźliwy. Początkowo aktor nie uznawał swojej winy i nie chciał przeprosić za dyskryminujące wpisy.
„Nie zrobię tego. Będę sobą. Nie ugnę się. Akademio, jestem wdzięczny za tę ofertę. Jeśli zostanie ona wycofana, nie będę czuł się pokrzywdzony” – napisał w sieciach społecznościowych.
Zwracał też uwagę, że to, że jego obraźliwe dla homoseksualistów stwierdzenia padły przed laty, a on już dawno zmienił swe poglądy. W opublikowanym krótkim klipie powiedział : „Jeśli nie wierzycie, że ludzie się zmieniają, dorastają i ewoluują wraz z wiekiem, nie wiem, co wam powiedzieć. Jeśli chcecie trwać w przekonaniu, że człowiek musi usprawiedliwiać swoją przeszłość, zróbcie tak”.
Potem jednak zmienił zdanie i przeprosił środowisko LGBT za swoje słowa. „Wyrażam żal, że sprawiłem ból ludziom. (…) Moim celem jest jednoczyć ludzi, ani ich dzielić”.
Konsekwencją tego była decyzja Harta o rezygnacji z prowadzenia oscarowej gali.
„Nie chcę odwracać uwagi od wieczoru, który jest okazją do celebracji wielu niesamowitych i utalentowanych artystów. Szczerze przepraszam społeczność LGBTQ za moje nietaktowne słowa z przeszłości” – napisał komik.
91. gala rozdania Oscarów odbędzie się w niedzielę, w Los Angeles 24 lutego.
