Site icon Portal informacyjny STRAJK

Kielce: ksiądz pisze peany na cześć ulubieńca Hitlera. Antyfaszyści: zajmiemy się tym

Objawił się kolejny wielbiciel belgijskiego nazisty Leona Degrelle’a. Tym razem oficera SS wychwala przedstawiciel świętokrzyskiego duchowieństwa. Najbardziej niepokojący jednak jest fakt, że ksiądz Stefan Radziszewski na co dzień pracuje jako katecheta. Miejscowy ruch antyfaszystowski zapowiedział już, że sprawy nie odpuści.

Liceum Sióstr Nazaretanek w Kielcach – tutaj młodzież otrzymuje lekcje od ks. Radziszewskiego /fot. diecezja.kielce.pl

„Działacz społeczny”, „zawsze żołnierz – nigdy zbrodniarz”, „idealista i katolik zasługujący na uważną lekturę” – tak o belgijskim naziście pisze ksiądz Stefan Radziszewski w serii felietonów opublikowanych na portalu wrodzinie.pl. Oprócz tworzenia hagiografii hitlerowskiego zbrodniarza, duchowny zajmuje się również pracą pedagogiczną.  Jest wykładowcą miejscowego seminarium duchownego oraz nauczycielem religii w kieleckim Zespole Szkół Sióstr Nazaretanek.

Sprawa zyskała rozgłos, dzięki interwencji Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych, który otrzymał sygnał, że świętokrzyski katabas wychwala nazistów na nacjonalistycznych portalach. – Degrelle był nieodrodnym synem nazizmu, a ksiądz Radziszewski
gloryfikuje go w swoich felietonach. Jest przedstawiany niemal jak święty. To nie jest analiza dzieła literackiego, tylko hagiografia. W tekstach nie wspomniano, że jednostka ochotnicza „Wallonien” po drodze na front wschodni ćwiczyła w Polsce, walcząc z polskimi partyzantami, pacyfikując wioski podejrzane o współpracę z partyzantami – zwraca uwagę w rozmowie z „Gazetą Wyborczą”  Konrad Dulkowski, prezes stowarzyszenia OMZRiK, który zapowiedział już zgłoszenie sprawy do IPN i organów ścigania w związku z podejrzeniem „propagowania ustroju faszystowskiego”.

Co na to kielecki kler rzymskokatolicki? Oczywiście broni swojego człowieka. Rzecznik miejscowej kurii zapewnia, że ksiądz Radziszewski nie jest faszystą, ani faszyzmu nie propaguje, a celem jego publikacji była analiza literacka dzieł Degrelle’a. Za brunatnego kapłana ręczy również Natalia Białek z Zespołu Szkół Sióstr Nazaretanek, gdzie ks. Radziszewski jest katechetą – Mam okazję obserwować księdza przez cztery lata, w tym czasie uzyskał stopień nauczyciela dyplomowanego. Jest osobą bardzo zaangażowaną na rzecz młodzieży. Podejmuje szereg działań duszpasterskich, które wykraczają poza tylko i wyłącznie obowiązki nauczyciela religii. Nie mam do księdza absolutnie żadnych zarzutów – zapewnia zakonnica.

Wobec bierności kościelnych dostojników, sprawą zamierzają się zająć kieleccy antyfaszyści. – Wcale mnie dziwi, że to akurat wśród kleru pojawiają się głosy wielbiące nazistów. Trend ten już znamy, co najmniej od czasów faszystowskiej Hiszpanii, gdzie autorytarne rządy były oparte na sojuszu bogaczy, kościoła i partii. Zrobimy wszystko, żeby proceder nagłośnić i nie pozwolimy na zamiecenie sprawy pod dywan, zwłaszcza że ta osoba ma wpływ na podatną na sugestie oszołomów świadomość młodzieży, którą uczy – powiedział dla Strajk.eu Konrad – anarchista i antyfaszysta z Kielc.

Leon Degrelle był fanatycznym zwolennikiem Adolfa Hitlera, twórcą oraz dowódcą Ochotniczej Dywizji Grenadierów Pancernych SS „Wallonien”. która walczyła u boku niemieckiej armii podczas inwazji na Związek Radziecki. Formacja belgijskiego nazisty została rozbita w 1945 roku na Pomorzu. Degrelle zdołał jednak przedostać się do Berlina, gdzie został uhonorowany za oddanie i męstwo przez samego Führera. „Gdybym miał syna, chciałbym, by był taki jak Ty” – powiedział Hitler podczas wręczenia swojemu pupilowi Krzyża Żelaznego z liśćmi dębowymi.

Wielbicielem Leona Degrelle’a jest również obecny rzecznik prasowy Obozu Narodowo-Radykalnego Tomasz Kalinowski. O sprawie pisaliśmy tutaj. 

 

Exit mobile version