Związkowcy z Huty Pokój w Rudzie Śląskiej zapowiedzieli, że 7 maja o godz. 6.00 w zakładzie rozpocznie się 24-godzinny strajk. Przedmiotem sporu są podwyżki. Do protestu przystąpią również pracownicy spółek zależnych, którzy zbuntowali się razem z załogą głównego obiektu.
Wynagrodzenia w rudzkim zakładzie są bardzo niskie. Pensje hutnika tylko nieznacznie przekracza płace minimalną. Związki zawodowe weszły w procedurę sporu zbiorowego z właścicielem, jednak zarówno negocjacje, jak i spotkania z udziałem mediatora nie przyniosły efektu w postaci propozycji, która zadowoliłaby stronę pracowniczą. Reprezentanci załogi domagają się podwyżek wynagrodzenia zasadniczego w wysokości 300 zł netto. Nie zgadzają się również na odebranie dodatków płacowych.
– Mediacje zakończyły się spisaniem protokołu rozbieżności. Pracodawca przedstawił takie warunki, których strona związkowa nie mogła zaakceptować. W zamian za podwyżki chciał odebrać pracownikom m.in. nagrody jubileuszowe, odprawy emerytalne i nagrodę z okazji Dnia Hutnika. Gdybyśmy wyrazili na to zgodę, wówczas pracownicy nie odczuliby żadnych podwyżek. Ewentualny wzrost płac zrekompensowałby jedynie to, co pracodawca zamierzał im zabrać – mówił dwa tygodnie temu Joachim Kuchta, przewodniczący zakładowej Solidarności.
Związkowcy akcentują, że decyzja o strajku nie jest ostateczna. Jeżeli przed 7 maja pracodawca siądzie do stołu i przedstawi poważną propozycje, wówczas protest może zostać odwołany. Poważna oferta to taka, która będzie zawierać podniesienie płac a nie jedynie zmiany w regulaminie wynagradzania. Za rozpoczęciem akcji strajkowej opowiedziała się większość pracowników Huty Pokój i spółek zależnych: Euroserwisu, Euroblachy i Eurokonstrukcji. Głosowanie w tej sprawie odbyło się w dniach 9-11 kwietnia. Uczestniczyło w nim 73 proc. załogi, z czego na „Tak” odpowiedziało 95 proc. głosujących.
Huta Pokój GK Węglokos produkuje m.in. kształtowniki, profile zimnowalcowanych i konstrukcje stalowych. W głównym zakładzie i jednostkach współpracujących zatrudnionych jest ok. 900 osób.