Site icon Portal informacyjny STRAJK

Kto napadł na demonstrację w Poznaniu? Właściciel sklepu z odzieżą patriotyczną

Nazywają się „patriotami”, którym na sercu leży dobro polski, a w rzeczywistości zajmują się zwykłym chuligaństwem i działalnością przestępczą. Wczoraj napadli na demonstracje antynacjonalistyczną w Poznaniu. Anarchiści rozpoznali jednego z nich. To właściciel sklepu „Narodowy” z odzieżą patriotyczną.

Remigiusz Stalewski z kolegami ./ facebook.com/remis.stalone/

„Na początku bali się do nas podejść. Byli schowani w Starym Browarze. Dopiero po zakończeniu jednego z przemówień, wyskoczyli i zaczęli rzucać jajkami. Nasi doskoczyli i ich tam strasznie sponiewierali. Przed zupełnym pogromem uratowała ich policja” – to słowa jednego z uczestników demonstracji „Nacjonalizm nie przejdzie”, która odbyła się wczoraj w stolicy Wielkopolski. Ustalenie tożsamości jednego z agresorów, którzy wybrali się w sobotę na przegraną, jak się okazało, potyczkę uliczną z antyfaszystami, nie zajęło środowisku poznańskich anarchistów dużo czasu. Dziś na stronie rozbrat.org ukazała się relacja ze wczorajszych zajść, z której dowiadujemy się, że jednym z chuliganów był Remigiusz Stalewski, właściciel sklepu „Narodowy”, znajdującego się przy Placu Cyryla Ratajskiego w Poznaniu.

„Jest on znany ze współpracy z takimi organizacjami jak Młodzież Wszechpolska czy Narodowy Świt (powiązany personalnie ze znanym faszystowskim konfidentem Maciejem Witzbergiem)” – czytamy na rozbrat.org.

 

Strajk.eu dotarł do zdjęcia, na którym Stalewski wraz z kolegami dumnie pozuje nad napisem „88 ARMIA POŁUDNIE”. 88 w neonazistowskim półświatku oznacza Heil Hitler.

Na Facebooku Stalewski jest obecny jako „Remigiusz Staliński”. Z jego profilu można się dowiedzieć, że zainteresowany, mimo zdecydowanie liberalnych poglądów na sprawy gospodarcze, nie lubi ciężkiej pracy. „Opierdalać się, rzecz kurwa jasna” – tak opisuje swoją codzienność zawodową. Jest również fanem Janusza Korwin-Mikkego oraz, choć z zastrzeżeniami, Pawła Kukiza. Ciekawych wrażeń dostarcza również witryna jego sklepu. „Amor patriae nostra lex, patriotyzm to uczucie, miłość do ojczyzny jest tą najpiękniejszą bo bezinteresowną. Sklep, prowadzony od serca, dla serc, pasja, zaangażowanie, patriotyzm” – głosi motto biznesu pana Remigiusza. Po dokładniejszym spojrzeniu na oferowane produkty, można jednak odnieść wrażenie, że asortyment jest skierowany nie tylko do kochających ojczyznę, ale również do ulicznych bandytów.

Jeden z produktów dostępnych w sklepie „Narodowy” prezentowany przez modela / facebook.com/Narodowy
Remigiusz Stalewskipodczas przeżywania sportowych emocji / facebook.com/remis.stalone

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Informacje o innych uczestnikach napaści podała poznańska policja. Byli nimi szalikowcy Cracovii. „Diler narkotykowy, złodziej, sprawca napadu” – tak ich profil działalności opisuje lokalna „Gazeta Wyborcza”.

Aktualizacja:

Wraz z Remigiuszem Stalewskim w napaści na demonstrację w Poznaniu brał udział również jego brat, Witold.

Exit mobile version