„Antysystemowy” kandydat dostanie bardzo duże wsparcie systemu. Kukiza najprawdopodobniej wesprze cały neoliberalny think-tank: Cezary Kaźmierczak, prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców, Andrzej Sadowski, prezydent Centrum im. Adama Smitha i Robert Gwiazdowski, prezes Warsaw Enterprise Institute.
Jak dowiedział się Wprost, w kampanię Pawła Kukiza włączą się środowiska reprezentujące pracodawców oraz skrajnie liberalną gospodarczo doktrynę, takie jak libertariańskie stowarzyszenie KoLiber, w którym karierę zaczynało wielu polityków związanych z Kongresem Nowej Prawicy oraz Platformy Obywatelskiej. Będą wspólnie z nim walczyć o miejsca w Sejmie i Senacie. Paweł Kukiz zasłynął wprowadzeniem do debaty publicznej tematu jednomandatowych okręgów wyborczych. Bronisław Komorowski, aby zagarnąć wyborców Kukiza zarządził referendum w tej spawie.
„Na każdym systemowym portalu frontalny atak na JOW-y i referendum. System drży ze strachu. Wszędzie z grubej rury walą reżimowi „eksperci”, zatroskani o „demokrację” czyli status quo na salonach” – pisał w czwartek na jednym z portali społecznościowych.
Pod koniec maja Centrum Badań Opinii Społecznej ogłosiło, że Paweł Kukiz jest liderem w rankingu zaufania do polityków. Ufało mu aż 58 proc. Polek i Polaków. Zaledwie co ósmy badany deklarował brak zaufania do byłego lidera zespołu „Piersi”.
Według sondażu Kukiz jest trzecią siłą polityczną. Według ostatniego badania opinii publicznej gotowych oddać na niego głos jest 19 proc. badanych.