Site icon Portal informacyjny STRAJK

Liberałowie fantazjują o współrządzeniu z faszystami. Poseł PO straszy Lewicę: „Konfederacja zajmie się wami”

Sławomir Nitras/ youtube.com

Koalicja Obywatelska pokazała swoje autorytarne oblicze. Jeden z jej liderów, Sławomir Nitras podczas wczorajszego posiedzenia Sejmu opowiedział posłance Lewicy o swoim marzeniu – koalicji ze skrajnie prawicową Konfederacją, która zajmie się prześladowaniami lewicowych polityków.

Skandaliczna wypowiedź padła w czwartek, kiedy Sejm obradował nad możliwością przeprowadzenia kolejnych posiedzeń zdalnie. Za projektem zagłosowały kluby: PiS, PSL i Lewicy. Przeciwko była KO oraz Konfederacja, które zgodnie uważały, że takie rozwiązanie jest niezgodne z Regulaminem Sejmu. Ostatecznie wniosek został przegłosowany.

W historii tego posiedzenia zapisze się nie tylko wypowiedź Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, która stwierdziła, że „Konstytucja jest ważniejsza niż ludzkie życie”, ale również słowa jej kolegi z Platformy Obywatelskiej, Sławomira Nitrasa. Mikrofony zarejestrowały jak poseł PO, wyraźnie rozżalony wynikiem głosowania, mówi do Anny-Marii Żukowskiej (Nowa Lewica): „kiedy będziemy rządzili z Konfederacją, to my będziemy rządzili, a Konfederacja zajmie się Wami”.

Posłanka NL skomentowała to krótko: „Od pomarańczowego do brunatnego jeden krok”.

– Do Konfederacji Platformie jest zwyczajnie bliżej niż do lewicy – skwitował słowa posła KO Grzegorz Janoszka, polityk Lewicy Razem.

Sławomir Nitras wije się jak piskorz.  Zarzeka się, że taka wypowiedź nie padła. „To jest obrzydliwe kłamstwo. Poniżej godności posłanki. To pani powiedziała o wspólnych rządach PO i Konfederacji. Ja temu zaprzeczyłem. Podam panią do komisji etyki poselskiej” – oświadczył na Twitterze.

Tymczasem Lewica Razem opublikowała wideo, na którym wyraźnie słychać jak poseł wypowiada wspomniane słowa.

Publicystę „Gazety Wyborczej” Witolda Mrozka słowa Nitrasa nie dziwią wcale.

– Oburzonym na wypowiedź Nitrasa warto przypomnieć, że w latach 90. należał do UPR Korwina – partii, z której wyrosła Konfederacja. Do UPR należała Julia Pitera, Cezary Grabarczyk czy Paweł Graś, a także b. burmistrz warszawskiego Śródmieścia, a dziś prezes Tramwajów Warszawskich – Wojciech Bartelski. I wielu pomniejszych. UPR startowało z list PO w wyborach do Sejmu 2001 roku. Kandydatem UPR do Senatu był wtedy Stanisław Michalkiewicz, antysemita, mizogin i publicysta – napisał na Facebooku.

Poseł PO fantazjował o sojuszu z faszystami już w październiku 2019, tuż przed wyborami do parlamentu. „Można sobie wyobrazić zbudowanie takiego »ratunku narodowego«, który by przeprowadził Polską przez najbliższe miesiące, odbudował demokrację i doprowadził do tego, że ludzie, którzy łamią konstytucję, łamią praworządność, zostaną odsunięci” – mówił w Polsat News.

Exit mobile version