Site icon Portal informacyjny STRAJK

Minister sprawiedliwości Niemiec: wydarzenia w Kolonii to nie przypadek

Heiko Maas jest przekonany, że wydarzenia w Kolonii w sylwestrową noc były wcześniej zaplanowane i zorganizowane.

Heiko Maas, min. sprawiedliwości RFN, źródło: Wikimedia Commons

Jeżeli jest tak, jak wyraził się niemiecki minister, to niemieckie organy ścigania powinny skupić się nie tylko na poszukiwaniu bezpośrednich sprawców, ale przede wszystkim na organizatorach. Do takiego właśnie działania wzywa Maas.

– Kiedy zbierają się takie tłumy w celu dokonania przestępstwa, to okazuje się, że to było w jakiś sposób zorganizowane. Nikt mnie nie przekona – mówi Maas –  że to nie było przygotowane lub uzgodnione. Powinniśmy pilnie wyjaśnić, w jaki sposób są organizowane takie obrzydliwe przestępstwa.

Minister wezwał do zdemaskowania całego łańcucha zdarzeń, na końcu którego były wydarzenia sylwestrowej nocy.

Do chwili obecnej niemiecka policja zidentyfikowała 31 osób podejrzanych o naruszenia prawa. Przede wszystkim o pobicia i kradzieże, jak mówi komunikat niemieckiego ministerstwa spraw wewnętrznych . Z drugiej strony na policje spływają doniesienia o molestowaniu ze strony osób o arabskim lub afrykańskim wyglądzie. Wśród podejrzanych jest 9 osób z Algierii, 8 z Maroka, 4 z Syrii. 18 osób złożyło wniosek o status uchodźcy.

Wydarzenia w Kolonii i innych niemieckich miastach, których niemieckie władze nie potrafią racjonalnie wytłumaczyć, a które spowodowały raptowny wzrost agresji niemieckich obywateli skierowanej przeciwko uchodźcom, wciąż są dyżurnym tematem niemieckich i europejskich mediów (p. też artykuł na ten temat na Portalu STRAJK). Być może wypowiedź Maasa będzie bodźcem do działań organów ścigania, które pozwolą wyjaśnić, jak do naprawdę tego doszło.

[crp]
Exit mobile version