25 listopada, jak donosi rosyjski portal Rotfront, władze Moskwy zdemontowały wystawę poświęconą walkom robotniczym w 1905 r. na Krasnoj Presni w Moskwie.
Według autorów artykułu, demontaż istniejącej od wielu lat ekspozycji miał miejsce na 2 tygodnie przed 110 rocznicą zbrojnych walk moskiewskich robotników podczas rewolucji 1905 r.
Eksponaty zostały usunięte i przeniesione do magazynów Muzeum Historii Rosji. Zniknęły cenne dokumenty poświęcone działaniom Moskiewskiej Miejskiej Rady Delegatów Robotniczych i miejskiego Komitetu Rosyjskiej Socjaldemokratycznej Partii Robotniczej. Na nich miejscu zostanie otwarta wystawa poświęcona życiu i przemianom rosyjskiej stolicy w XX wieku. Pokazane będą wnętrza mieszczańskich i kupieckich domów, ulice i kamienice burżuazji rosyjskiej, architektura rosyjskich seminariów prawosławnych. Ocalona zostanie monumentalna (200 m kwadratowych) diorama poświęcona walkom robotników przeciwko carskiemu terrorowi na Krasnoj Presni, ponieważ z powodu wielkości jej przeniesienie wiązałoby się zapewne z wielkimi kosztami. Niemniej dokonano na obrazie nadużycia – naniesiono hologramy istniejących współcześnie budynków, co oczywiście psuje i wymowę dzieła i pomniejsza wymowę krwawych walk o robotniczych o klasowe wyzwolenie. Ścieżka dźwiękowa w audio przewodnikach nie mówi, jak donosi Rotfront, ani słowa o rewolucji 1905 r., ani o symbolice czerwonego sztandaru, będącego centralnym punktem obrazu.
Autorzy rosyjskiego lewicowego portalu wysuwają tezę, że pomysł likwidacji wystawy wiąże się z obawami władzy, że niezadowoleni mieszkańcy miasta wykorzystają ją jako instruktaż, jak budować barykady czy bomby domowej roboty.
Neoliberalna Rosja dość bezlitośnie rozlicza się z epoką stalinizmu, ale jednocześnie odcina się wszelkimi sposobami od historii ruchu robotniczego i Rewolucji Październikowej, traktując ją jako element negatywnie ocenianej wojny domowej, która podzieliła naród rosyjski.
[crp]