To długo oczekiwana wiadomość: ZNP nie tylko poparł protest nauczycieli, ale też przyłączył się do niej ogłaszając rozpoczęcie ogólnopolskiego protestu.
Dzisiaj zebrał się Zarząd Główny największej nauczycielskiej organizacji związkowej, by zająć stanowisko wobec obejmującego coraz większą liczbę szkół w Polsce akcji protestacyjnej nauczycieli. Ta oddolna akcja polega na tym, że nauczyciele, podobnie jak policjanci przed 11 listopada masowo idą na zwolnienia lekarskie. W ten sposób doprowadzają do sytuacji, że w szkołach nie ma kto uczyć, a dyrektorzy nie są w stanie znaleźć zastępstwa. Nauczyciele żądają co najmniej 1000 zł podwyżki oraz zmian w systemie oceny nauczycielskiej pracy. W wielu miastach w szkołach i przedszkolach zajęcia nie odbyły się, a dzieci pozostawały pod opieką nauczycieli na świetlicach. We Wrocławiu nie odbył się dzisiaj próbny test ósmoklasistów.
ZNP poparł tę akcję.
– Związek rozpoczyna akcję protestacyjną. Popieramy działania nauczycieli, którzy w trosce o swoje i uczniów zdrowie udają się na zwolnienia lekarskie. Jesteśmy przekonani, że tak dalej być nie może – powiedział Sławomir Broniarz. – Chcemy rozmawiać z Ministerstwem Edukacji Narodowej, te rozmowy, do których zapraszamy zarówno pana premiera, jak i panią minister edukacji narodowej, zostały zaplanowane na 8 stycznia.
Związkowcy nie wykluczają eskalacji protestu. Mówi się np. o strajku podczas kolejnych egzaminów próbnych.
MEN na razie lekceważył protest twierdząc, że objął on jedynie kilkanaście szkół w całej Polsce.