Odrzucenie projektu zaostrzenia ustawy antyaborcyjnej jest jedyną możliwością, by Polska zachowała opinię państwa, w którym przestrzegane są prawa człowieka – ocenia grupa ekspertów Organizacji Narodów Zjednoczonych. Według nich przyjęcie ustawy będzie frontalnym pozbawieniem kobiet ich podstawowych praw oraz poskutkuje sytuacjami zagrażającymi ich życiu i zdrowiu.
#Poland: UN experts join voices calling for Polish parliament to reject new draft bill to “Stop Abortion” which would causing serious damage to women’s health and lives.https://t.co/y5j4aOGQ7W#trzymamstronekobiet pic.twitter.com/dThMM7YxyM
— Philippe Dam (@philippe_dam) 22 marca 2018
>”Naruszenie równości społecznej”, a także ugodzenie w „godność, autonomię i integralność cielesną” poprzez ograniczenie ich praw kobiet do życia intymnego i zdrowia oraz narażenie na „okrutne i nieludzkie traktowanie” to największe zagrożenia, które będą skutkiem implementacji nowych przepisów. Zdaniem ONZ jedyną możliwością dostosowania prawa do wymogów katalogu praw człowieka jest pozostawienie możliwości samodzielnego decydowania na polu cielesności i praw reprodukcyjnych, a także uszanowanie fundamentalnego prawa do równości prywatności. Eksperci zauważają, że jest to podstawą integralności fizycznej i psychicznej każdego człowieka.
Czy rząd PiS przejmie się odezwą ONZ? Wątpliwe, szczególnie, że władza nie może sobie pozwolić na nieposłuszeństwo wobec głównego lobbysty tej ustawy – kościoła rzymskokatolickiego. Być może jedynym bodźcem, który może skłonić większość sejmową do zmiany decyzji jest gniew ulicy. Czarny Piątek już jutro.