Państwowy koncern paliwowy, do tej pory już kilkukrotnie krytykowany za zawyżanie cen na płyn dezynfekcyjny i za chęć nadmiernego zarabiania na pandemii, po raz kolejny się podjął kontrowersyjna decyzję.
Jak otóż zapewnił na Twitterze prezes koncernu Daniel Obajtek, „Wojska Obrony Terytorialnej bardzo aktywnie wspierają Polaków w walce z #koronawirus.em, dlatego uruchomiliśmy specjalny program lojalnościowy, dzięki któremu terytorialsi uzyskają zniżki na paliwo na stacjach PKN_ORLEN. Tylko wspólnie możemy stawić czoło pandemii”.
Wojska Obrony Terytorialnej bardzo aktywnie wspierają Polaków w walce z #koronawirus.em, dlatego uruchomiliśmy specjalny program lojalnościowy, dzięki któremu @terytorialsi uzyskają zniżki na paliwo na stacjach @PKN_ORLEN. Tylko wspólnie możemy stawić czoło pandemii ?? pic.twitter.com/nm5d1I1Pgq
— Daniel Obajtek (@DanielObajtek) April 14, 2020
Porozumienie w tej sprawie podpisano między Ministerstwem Obrony Narodowej a PKN Orlen, reprezentowane odpowiednio przez ministra Błaszczaka i prezesa Obajtka. Towarzyszył i niejako patronował temu wiekopomnemu porozumieniu sam prezydent Andrzej Duda.
„To podziękowanie za służbę dla Polski, łączenie pracy i życia rodzinnego ze służbą wojskową”, napisano na stronie MON, zaś WOT też nie pozostawał w tyle: „Dziękujemy PKN Orlen za gest solidarności z żołnierzami WOT, którzy w specyficzny sposób pełnią służbę dla Polski łącząc pracę zawodową i życie rodzinne ze służbą wojskową”.
Pan prezydent nie posiadał się z radości, twierdząc, że jest pod wrażeniem wsparcia, jakiego WOT udziela instytucjom i służbom walczącym z epidemią. Specjalnie Duda dziękował żołnierzom-ochotnikom, którzy służbę patrolową pełnią jednocześnie z pracą zawodową.
Zniżki na tańsza benzynę otrzymywać będą żołnierze OT, obejmowani programem „Karta Rabatowa dla żołnierza OT”. W jakiej wysokości będą te zniżki, nie podano.
Żołnierze OT najbardziej są widoczni podczas patrolowania ulic i wyłapywania obywateli, którzy, ich zdaniem, gromadzą się nie przestrzegając przepisów rozporządzenia o epidemii, jeżdżą na rowerze, spacerują po lasach i parkach, często karząc mandatami. Poza tym zajmują się pomocą w transporcie środków medycznych i opieką nad kombatantami.
W komentarzach zwraca się uwagę, że takie decyzje noszą charakter przekupstwa politycznego. Czemu ulgi są skierowane tylko do jednej formacji, jednoznacznie kojarzonej z opresyjnym charakterem jej działań? Czemu państwowy koncern paliwowy nie pomyślał, by w taki sam sposób wspomóc lekarzy, pielęgniarki i pracowników socjalnych, którzy z narażeniem życia niosą pomóc i walczą z pandemią?
Decyzja Orlenu wiele mówi o charakterze państwa PiS.