Site icon Portal informacyjny STRAJK

Pedofil-rekordzista: setki gwałtów w zakamarkach szpitala

Joel Le Scouarnec, 2017. youtube

„Tu chodzi o aferę wieku” – mówiła adwokat 6-letniej dziewczynki, która się pierwsza poskarżyła. Chirurg z miasteczka Jonzac na atlantyckim wybrzeżu Francji okazał się drapieżnikiem seksualnym na wielką skalę: prokuratura naliczyła 349 ofiar, małych chłopców i dziewczynek. Pod domową podłogą trzymał nagie lalki, maski, peruki, sztuczne członki. Wszystko starał się zapisywać, co go ostatecznie pogrążyło.

Wejście do szpitala w Jonzac, 2019. twitter

69-letni dziś Joël Le Scouarnec był ordynatorem powiatowej chirurgii. Wszystko starannie ukrywał, ale niektórzy wyrażają zdziwienie, że jego szpitalne środowisko niczego nie zauważyło przez lata, jak zresztą żona. Pierwsza skarga na niego wpłynęła w styczniu 1989 r., a aresztowano go dopiero dwa lata temu. Dzięki zeznaniom małej dziewczynki, policja wpadła na dziwne przedmioty pod podłogą. Został z miejsca oskarżony o gwałty na czworgu dzieciach.

Jego notes zawierał jednak dokładne zapisy agresji i różnych perwersji, z nazwiskami wielu dzieci. Zdaniem jego obrońcy, były to jedynie prywatne fantazje literackie, bez związku z rzeczywistością. Policja tego nie wykluczyła, lecz kontynuowała śledztwo, by wpaść na trop seryjnego gwałciciela, który wykorzystywał wysoką pozycję społeczną do przykrycia swej manii. Najpierw mówiono o 200 ofiarach, potem ta liczba nie przestała rosnąć. „Gwałcił, ale nie zabijał” – podkreśla teraz obrona.

W 2005 skazano go na kilka miesięcy więzienia w zawieszeniu za posiadanie pedopornografii, ale poza tym wiódł niezakłócone życie. Wszystko zaczęło wylewać się na wierzch stopniowo, by urosnąć do afery, na którą patrzy się z niedowierzaniem: setki skrzywdzonych dzieci pod nosem ludzi z miasteczka. Oficjalnie wpłynęły 192 skargi, a śledztwo jeszcze się nie zakończyło. Chirurga przewodu pokarmowego czeka kolejny mega-proces, po którym może stracić nadzieję na wolność przed śmiercią.

 

Exit mobile version