Kandydat Lewicy na Rzecznika Praw Obywatelskich, Piotr Ikonowicz, wystąpił w obronie dziecka, które razem ze swoją rodziną i szkołą stało się obiektem ataku ze strony sędzi Trybunału Konstytucyjnego Krystyny Pawłowicz. – Jak nieszczęśliwa musi być osoba, która z powodu niezgodności z „aktami stanu cywilnego” lekceważy dobro dzieci? – zapytał Ikonowicz.
Jak pisaliśmy rano na Portalu Strajk, była posłanka PiS urządziła swoim zwyczajem burzę prowokacyjnym na Twitterze. Przekroczyła przy tym kolejną granicę – w swoim wpisie zaatakowała szkołę podstawową w Podkowie Leśnej i jej nauczycieli, którzy zgodzili się nazywać uczące się tam 10-letnie dziecko imieniem Agnieszka, chociaż w jego dokumentach figuruje płeć męska. Dane podane przez prawniczkę wystarczały, by zidentyfikować zarówno szkołę, jak i dziecko. W dobie nieustannego szczucia na LGBT wpis Pawłowicz mógł mieć tragiczne konsekwencje.
Po stronie rodziny Agnieszki stanął burmistrz Podkowy Leśnej. W obronie transpłciowej uczennicy głos zabrał także kandydat Lewicy na Rzecznika Praw Obywatelskich. Piotr Ikonowicz przypomniał, jak wielu młodych ludzi, którzy utożsamiają się z inną płcią, niż przypisana po urodzeniu, popada w fatalny gorszy stan psychiczny, gdy otoczenie konsekwentnie ignoruje ich tożsamość.
– Według badania opublikowanego w „Journal of Adolescent Health” używanie zaimków i imienia osób transpłciowych zgodnych z ich tożsamością zmniejsza ryzyko samobójstwa o 65 procent. Szkoła w Podkowie Leśnej to przykład szacunku i troski, którą otoczony powinien być każdy uczeń – skomentował Ikonowicz. Dodał również, że Krystynie Pawłowicz należy się współczucie, skoro będąc sędzią Trybunału Konstytucyjnego postanowiła uderzyć w dziesięcioletnie dziecko.
– Jak nieszczęśliwa musi być osoba, która z powodu niezgodności z „aktami stanu cywilnego” lekceważy dobro dzieci? Nie możemy pozwolić, żeby nienawiść tych u władzy prowadziła do krzywdy słabszych i bezbronnych – podsumował Ikonowicz.
Krystyna Pawłowicz po całodziennej burzy i fali krytyki postanowiła skasować post, a nawet umieścić nowy z przeprosinami. Sprawa jednak będzie mieć dalszy ciąg. Posłanka Lewicy Wanda Nowicka złożyła zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa z art. 160 kodeksu karnego – narażenia człowieka na niebezpieczeństwo.
K Pawłowicz usunęła swój wpis o transpłciowym dziecku i przeprosiła. Czyżby przestraszyła się konsekwencji prawnych swojej nienawistnego wpisu?
Bowiem w imieniu @__Lewica składam wniosek do prokuratury o naruszenie art. 160 kk o narażeniu człowieka na niebezpieczeństwo.— Wanda Nowicka (@WandaNowicka) April 8, 2021
Czy na zachowanie Pawłowicz zareaguje kierująca pseudotrybunałem Julia Przyłębska? Ze środowiska prawników płyną głosy, że zachowanie byłej posłanki PiS przekroczyło wszelkie etyczne standardy wymagane na stanowisku, które piastuje Pawłowicz. Na razie jednak ani namaszczony przez PiS Rzecznik Praw Dziecka, ani nikt inny z rządzącej partii nie zwrócił byłej parlamentarzystce nawet uwagi.