Site icon Portal informacyjny STRAJK

Polaków nie oburzyły rządowe prezenty dla Czartoryskich

Piotr Gliński i Adam Karol Jezus Maria Józef Burbon Sycylijski Czartoryski podczas podpisania umowy sprzedaży "Damy z łasiczką"/Facebook.com/ministerstwo kultury i dziedzictwa narodowego

100 milionów euro dla szlacheckiej rodziny? Aż 42 proc. Polaków zapytanych przez pracownię Ariadna nie widzi w tym problemu. Równie zasmucający jest fakt, że spora grupa naszych rodaków w ogóle nie słyszała o aferze związanej z kolekcją obrazów jaśnie państwa Czartoryskich.

Sondażownia zapytała Polaków o ich zdanie w sprawie „afery 500 mln plus”, czyli transakcji pomiędzy ministerstwem kultury i dziedzictwa narodowego, a fundacją jednej z najbardziej znanych rodzin szlacheckich – Czartoryskich. Przypomnijmy, że pod koniec 2016 roku minister Piotr Gliński zakomunikował, że za 500 mln złotych odkupił od Fundacji Czartoryskich kolekcję dzieł sztuki, w tym sławną „Damę z gronostajem” Leonarda da Vinci. Dlaczego? Podobno istniało ryzyko, że drogocenna kolekcja opuści nasz kraj. Wkrótce okazało się jednak, że w związku z obowiązującymi regulacjami obrazy nie mogły zostać sprzedane za granicę. Na konto Fundacji XX Czartoryskich wpłynęło jednak 100 mln euro.

Kilka tygodni temu dowiedzieliśmy się, że pieniędzy, które, według zapowiedzi jaśnie państwa, miały być przeznaczone na „rozwój polskiej kultury”, nie ma już w naszym kraju. Czartoryski zwinął bowiem swoją fundację, uruchamiając zarazem nową, w księstwie Liechtenstein, znanym z praktyk nieuczciwej konkurencji podatkowej. Córka księcia dorzuciła jeszcze w medialnej wirówce, że jej ojciec tak naprawdę „nienawidzi Polski i Polaków”.

Co na to Polacy? Większość z 1052 respondentów jest zdania, że rząd podjął dobrą decyzję obdarowując szlachciców milionami ze środków publicznych. Niczego zdrożnego w takim działaniu nie widzi 42 proc. ankietowanych. Krytyczne zdanie wyraziło zaledwie 20 proc. uczestników sondażu. 38 proc. wyraziło stosunek obojętny. Warto zwrócić uwagę, że o sprawie słyszało zaledwie 44 proc. osób zapytanych przez Ariadne.

Działacze Partii Razem nazywają aferę „zwykłym złodziejstwem” i złożyli już w tej sprawie zawiadomienie do Centralnego Biura Antykorupcyjnego oraz do prokuratury. Domagali się również ustąpienia wicepremiera i ministra kultury, Piotra Glińskiego.

Exit mobile version