Raport „Ciemna chmura Europy” nie pozostawia suchej nitki na Polsce. Właśnie nasz kraj najbardziej ze wszystkich członków UE zatruwa powietrze emisjami z elektrowni węglowych. Cierpią polscy obywatele i mieszkańcy krajów sąsiednich.
Autorami raportu są międzynarodowe organizacje Health and Environment Alliance, Climate Action Network Europe, Sandbag oraz World Wide Fund for Nature. Przypomina on, że energetyka oparta na węglu ma dramatyczne skutki dla zdrowia Europejczyków. W całej Unii Europejskiej emisje z elektrowni węglowych mogą być odpowiedzialne nawet za 22 900 przedwczesnych zgonów i dziesiątki tysięcy zachorowań. Katalog chorób jest szeroki: są w nim schorzenia serca i układu krążenia, udary mózgu, cukrzyca, astma, rak płuc, a także obniżenie płodności i w przypadku ciężarnych kobiet zwiększone ryzyko przedwczesnego porodu. Pod względem rozmiarów szkodliwych emisji i ilości pyłów zatruwających powietrze u siebie i u sąsiadów Polska nie ma w Europie konkurencji. Według autorów raportu ponad 5800 przedwczesnych zgonów w Europie to skutek działania polskich elektrowni węglowych. Większość, 4690 osób, to obywatele krajów sąsiednich, pozostali – Polacy. Jako największego truciciela powietrza raport wskazuje elektrownię w Bełchatowie, opalaną węglem brunatnym.
– Jeżeli chcemy oddychać czystym powietrzem, to warunkiem koniecznym jest odejście od węgla w kraju i jednocześnie łączenie wysiłku transformacji energetycznej również z innymi krajami członkowskimi Unii Europejskiej – skomentował Darek Urbaniak z Fundacji World Wide Fund for Nature Polska. Ekolodzy wzywają do przechodzenia na odnawialne źródła energii. – Raport dowodzi, że każdy z nas powinien być zaniepokojony emisjami z elektrowni węglowych. Zaprzestanie spalania węgla jest niezbędne dla poprawy zdrowia publicznego – skomentował natomiast dr hab. Michał Krzyżanowski, były pracownik Światowej Organizacji Zdrowia.