Prezydent Meksyku Andrés Manuel López Obrador zadeklarował chęć zacieśnienia współpracy politycznej i gospodarczej z Hondurasem, gdzie urząd prezydenta objęła niedawno liderka lewicy, Xiomara Castro.
„Castro jest kobietą ideałów i zasad, wojowniczką społeczną, która wie, jak stawić czoła przeciwnościom i której rząd ma poparcie swojego narodu” – powiedział AMLO podkreślając, iż bardzo żałuje, że nie mógł osobiście uczestniczyć w ceremonii jej zaprzysiężenia pod koniec stycznia.
Xiomara Castro, w latach 2006 – 2009 pierwsza dama, w listopadzie ubiegłego roku wygrała wybory prezydenckie, pokonując przedstawiciela skrajnie prawicowej Partii Narodowej. Jej ugrupowanie, Wolność i Odrodzenie, triumfowało natomiast w wyborach parlamentarnych. Honduraska prawica, nie mogąca pogodzić się z porażką, na wszelkie sposoby próbowała utrudnić Castro objęcie urzędu i już zapowiedziała ostry sprzeciw wobec postulowanych przez nową prezydent reform.
,,Szanujemy zasadę nieingerencji w wewnętrzne sprawy innych państw. Zawsze jednak będziemy wspierać polityków, którzy walczą o sprawiedliwość, demokrację i postępowe reformy” – mówił prezydent Meksyku.
AMLO ostrzegł również przed zakulisowymi akcjami prawicy wymierzonymi w lewicowe rządy w regionie. Prezydent powiedział, iż niedawno w Miami miało miejsce spotkanie konserwatywnych polityków i intelektualistów z Ameryki Łacińskiej, pod duchowym przewodnictwem peruwiańskiego noblisty Mario Vargasa Llosy. Zebrani szczególnie ostro mieli atakować Xiomarę Castro i prezydenta Peru, Pedro Castillo. „Konserwatywni politycy są wszędzie tacy sami. W obliczu ich ataków postępowe rządy muszą trzymać się razem!” – podkreślił AMLO.