„Kierując się względami bezpieczeństwa sanitarnego” władze poznańskiego transportu postanowiły utrudnić życie osobom niepełnosprawnym, starszym i schorowanym. Od dziś nie mogą one korzystać z wind w kluczowych punktach miasta. Mieszkańcy Poznania nie kryją słów dezaprobaty i oferują pomoc tym, którzy mogą mieć problem z dostaniem się na przystanki.
Komunikat pojawił się w czwartek. „W związku ze znaczącym spadkiem liczby pasażerów oraz kierując się względami bezpieczeństwa sanitarnego, czasowo ograniczona zostanie możliwość korzystania z wind będących elementami infrastruktury przystankowej. Windy – łącznie 22 dźwigi – znajdujące się w rejonie Mostu Teatralnego, Dworca Zachodniego, ronda Kaponiera oraz na przystankach Os. Lecha, Piaśnicka Rynek i Piaśnicka Kurlandzka pozostaną nieczynne aż do odwołania. Przepraszamy za niedogodności” – czytamy w ogłoszeniu.
Działania przewoźnika skomentował ruch miejski My, Poznaniacy. „Kolejna skandaliczna decyzja dotycząca poznańskiego MPK. Po zmniejszeniu liczby kursów przyszedł czas na zamknięcie wind w okolicy przystanków. Byleby utrudnić niepełnosprawnym życie. To jest ohydne” – czytamy na profilu organizacji na FB.
Dezaprobatę wyraziło również poznańskie koło Lewicy Razem: „Najpierw podwyżki cen biletów, teraz ograniczenie dostępności do komunikacji publicznej osobom z niepełnosprawnościami!”, a działaczka LR Poznań Paulina Nowak dodała jeszcze „Poznań to takie miasto, w którym osoby z niepełnosprawnościami w oczach polityków zarządzających tym miastem nie istnieją”.
Posunięcie MPK nie spodobało się również mieszkańcom. Pod wpisem zaroiło się od negatywnych komentarzy. Oto niektóre z nich:
„Rozumiem, ze osoby niepelnosprawne zostana zniesione i wniesione po schodach przez pracownikow MPK?