To zaskakująca informacja: pisowski prezydent Andrzej Duda oddał hołd żołnierzom ludowego Wojska Polskiego, którzy wyzwalali Polskę wraz z Armią Czerwoną.
Prezydent Duda, podczas uroczystości 72 rocznicy forsowania Odry przez I Armię Wojska Polskiego zachował się tak, jak zwierzchnik Sił Zbrojnych zachować się powinien.
– Krew przelana za ojczyznę jest jedna. Krwi przelanej za ojczyznę nie wolno w żaden sposób dzielić i nie wolno w żaden sposób dzielić tych, którzy za nią polegli – powiedział prezydent Andrzej podczas uroczystości. Mówił też inne ważne słowa:
– Jestem tu z państwem, bo uważam, że to obowiązek prezydenta Rzeczypospolitej, zwierzchnika sił zbrojnych, by pochylić głowę i uklęknąć nad grobami tych, którzy oddali życie za ojczyznę.
To o tyle szokujące wypowiedzi Andrzeja Dudy, ponieważ stoją w jaskrawej sprzeczności z tekstami, które niemal codziennie wygłaszają inni przedstawiciele pisowskich władz. Na przykład Sławomir Cenckiewicz, dyrektor Centralnego Archiwum Wojskowego odmawia prawa formacjom LWP bycia częścią historii oręża polskiego, zaś minister Macierewicz powiedział wprost, że „Ludowe Wojsko Polskie, formacja tak się nazywająca, powstała nie dla obrony Ojczyzny, nie dla obrony narodu polskiego, nie dla walki o niepodległość, lecz powstała jako formacja realizująca dokładnie przeciwne zadania”.
Należy oczekiwać jakiejś reakcji ze strony jak nie Macierewicza, to Jarosława Kaczyńskiego, ponieważ Duda, zachowując się jak przyzwoity człowiek, wyłamuje się z obowiązującego modelu polityka partii rządzącej.