Andrzej Duda spotkał się z misjonarzami. Prezydent elekt europejskiego kraju dał pokaz pochlebstw pod adresem przedstawicieli Kościoła katolickiego.
Podczas spotkania z misjonarzami, Andrzej Duda potraktował misjonarzy jak urzędników państwowych. Uznał ich za „ambasadorów polskości”. Od tego sformułowania gładko przeszedł do utożsamienia polskiego państwa z religią katolicką.
− Nie byłoby pewnie Polski, gdyby nie wiara, nie religia a co za tym idzie także gdyby nie Kościół katolicki, który w wielu momentach, także i tych nieodległych był ostoją wolności, ostoją dla tych, którzy byli prześladowani – mówił Duda.
Dziękował księżom za reprezentowanie Polski i dawanie świadectwa wartościom i polskości. Polskość, według Dudy oparta jest na wierze chrześcijańskiej. Pozostaje mieć nadzieję, że prezydent elekt nie miał na myśli ostatnich dokonań polskich misjonarzy na Haiti.
Andrzej Duda zapewnił, że polskie placówki dyplomatyczne i polskie instytucje państwowe będą wspierać księży misjonarzy, choć mają obowiązek wspierać każdego obywatela polskiego, niezależnie od jego wyznania.
Spotkanie miało miejsce podczas Wakacyjnego zjazdu Misjonarzy i Misjonarek. Na spotkaniu obecni byli także przedstawiciele MSZ.