W czerwcu 2017 roku Stowarzyszenie Sieć Obywatelska Watchdog Polska przekazało, że Fundacja Lux Veritatis w ciągu zaledwie dwóch lat miała otrzymać ponad 1,6 miliona złotych od państwowych instytucji. Dotacje przyznały m.in. Ministerstwo Obrony Narodowej, Ministerstwo Spraw Zagranicznych, Narodowe Centrum Kultury, Ministerstwo Zdrowia oraz jedna z agencji rolnych. Lux Veritatis nie chciała odpowiedzieć na pytanie Watchdogs dotyczące wydatków ze środków publicznych. Organizacja oddała sprawę do sądu
W kwietniu 2017 roku Prokuratura Rejonowa Warszawa-Wola odmówiła wszczęcia śledztwa w tej sprawie. W opinii śledczych fundacja Lux Veritatis należąca do o. Tadeusza Rydzyka nie działała celowo. – Złożyliśmy zażalenie do sądu na postanowienie prokuratury i Sąd Rejonowy dla Warszawy-Woli je uwzględnił. Oznacza to, że teraz prokuratura będzie musiała wszcząć dochodzenie w sprawie o dostęp do informacji o wydatkach fundacji Lux Veritatis ze środków publicznych – powiedział w rozmowie z Press mec. Adam Kuczyński, reprezentujący Sieć Obywatelską Watchdog Polska.
Jeśli prokuratura rzetelnie podejdzie do sprawy, może to poskutkować krytycznym momentem w stosunkach pomiędzy rządem PiS a potężnym graczem z Torunia. Dotychczas śledczy sterowani przez Zbigniewa Ziobrę kolejno umarzali wszystkie postępowania, które dotyczyły działalności imperium Rydzyka. Minister sprawiedliwości, od wielu lat regularny gość Radia Maryja i Telewizji Trwam roztoczył parasol ochronny nad ośrodkami redemptorysty. W tym wypadku jednak dowody na nieprawidłowości są tak oczywiste, że protekcja Ziobry może nie wystarczyć.