Site icon Portal informacyjny STRAJK

Rada na kryzys dla bezrobotnych od rządu: załóż firmę!

Tzw. tarcza antykryzysowa przeszła przez Sejm, przez Senat, ponownie przez Sejm – który wyrzucił główne senackie poprawki – a na koniec podpisał ją prezydent Duda. Teraz każdy obywatel, który zastanawia się, czy mógłby skorzystać z pomocy państwa w dobie pandemii, może zapoznać się z poradami na rządowym portalu. Niektóre wprawiają w konsternację.

Autorzy witryny podzielili potencjalnych poszkodowanych na grupy i przypisali każdej kilka propozycji działań wynikających z zapisów tarczy. Na wstępie można zapoznać się z opcjami wsparcia dla biznesu, dla pracowników oraz w szczególności dla zatrudnionych w sektorach organizacji pozarządowych i kultury. Można też kliknąć w pole czwarte, „dodatkowe wsparcie”. Tam wskazano kolejne grupy i struktury społeczne, w które uderza kryzys, przypisując każdej porady i rozwiązania.

Najwięcej rad znalazło się w rubryce przeznaczonej dla samorządowców, których portal zawiadamia m.in. o zatrzymaniu biegu postępowań administracyjnych, o przedłużeniu terminu przygotowania planów zagospodarowania przestrzennego, wyłożenia uchwał krajobrazowych czy o możliwości zdalnej pracy rad gminnych. Przypomina się również o możliwości dofinansowania z PFRON terapii zajęciowych czy centrów pomocy dla osób z chorobami psychicznymi. Sektorowi turystycznemu, któremu ograniczenia w przemieszczaniu się i zamknięcie hoteli odebrały większość przychodów, przypomina się o mechanizmie obniżenia kosztów umowy ubezpieczenia podróży oraz o tym, że turystom odwołującym wycieczki można zaproponować voucher na później zamiast zwrotu pieniędzy. Są propozycje dla branży budowlanej i uspokajające zapewnienia dla cudzoziemców, że ich zezwolenia na pobyt czasowy w Polsce automatycznie przedłużono.

Na samym jednak początku rządowa witryna raczy wchodzących „dobrą propozycją” dla bezrobotnych. Cytujemy w całości, co ma im do powiedzenia rząd: „Poznaj korzystniejsze warunki mikropożyczki na rozpoczęcie działalności gospodarczej. Środki z pożyczki możesz przeznaczyć na wszystkie wydatki mające związek z uruchomieniem biznesu”.

Dla pewności sprawdzamy, czy w dziale dla pracowników nie ma rad dla tych, którzy właśnie pracę stracili (a niedługo będą to miliony ludzi). Niestety, nic z tych rzeczy. Zamiast tego można natrafić na cokolwiek naciąganą informację, iż osoby na umowach cywilnoprawnych (śmieciowych) otrzymają środki, które zrekompensują utratę przychodów. Przypomnijmy, że dla takich osób „tarcza antykryzysowa” przewiduje jedynie jednorazowe świadczenie w wysokości nieznacznie przekraczającej 2 tys. złotych, więc trudno doprawdy mówić o rekompensacie.

– Nawet Leszek Miller nie był tak bezczelny – pisze na Facebooku publicysta ekonomiczny Piotr Wójcik, komentując takie „dobre rady” dla bezrobotnych.

– Stoimy przed ryzykiem kilkumilionowego bezrobocia, już teraz ludzie masowo tracą pracę, tymczasem co bezrobotnym ma do zaproponowania rząd w sytuacji, gdy zasiłek wynosi 800 zł, a prawo do niego nabywa 16 procent bezrobotnych? Nie można wychodzić z domu, chyba że do sklepu (albo do roboty, rzecz jasna), nie można też zbliżać się do ludzi na odległość bliższą niż 2 metry, a bezrobotnym rząd proponuje zakładanie firm – zauważa dalej Wójcik.

O tym, że rząd powinien w dobie kryzysu wyciągnąć rękę przede wszystkim do najsłabszych – pracowników, bezrobotnych, właścicieli małych biznesów takich jak kwiaciarnia czy salon fryzjerski – mówił 1. kwietnia w debacie w TVN24 poseł Lewicy Adrian Zandberg. Rządowi, jak widać, daleko od takiej filozofii.

Exit mobile version