Po zbezczeszczeniu grobu Biruta przez dwoje ludzi, w których obronie stanął Zbigniew Ziobro i Małgorzata Gosiewska pojawiły się pomysły, by wyciągać z grobów zwłoki, uznane przez nową władzę za niesłuszne i przenosić gdzie indziej.
Zgodnym chórem w tej sprawie wypowiadają się senator PiS Jan Żaryn i senator PO Jan Rulewski. Uważają oni, że szczątki osób, związanych z PRL-em, które spoczywają w Alei Zasłużonych na Powązkach należy przenieść w inne miejsce. Senator Rulewski reprezentuje w tej dyskusji liberalną twarz kopania w grobach, bo uważa, że powinno to się odbyć za zgoda rodzin. Jan Żaryn nic na ten temat nie wspomina, co może oznaczać, że zgodę bliskich uważa za zbędną.
– Powązki Wojskowe w Warszawie to miejsce, w którym odbywa się zbiorowy hołd wspólnoty narodowej składany bohaterom. Jestem zwolennikiem tego, by groby komunistycznych aparatczyków i groby komunistów, którzy symbolizują wkroczenie na teren Polski obcej siły, by nas zniewolić przenieść, w godny sposób, w inne miejsce – powiedział Żaryn portalowi wp.pl. Nie wyjaśnił, co rozumie pod słowami „godny sposób”.
Miłośnicy rozkopywania ludzkich grobów są zgodni: wśród kandydatów do pośmiertnej lustracji i wyrzucania ich szczątków z grobów musi znaleźć się gen. Wojciech Jaruzelski, który umożliwił pokojowe przekazanie władzy ugrupowaniom związanych z „Solidarnością” w 1989 r., z których wywodzą się obaj senatorowie.