Site icon Portal informacyjny STRAJK

„Skamielina roku” dla Polski. Dostaliśmy antynagrodę za promocję węgla na szczycie klimatycznym

Elektrownia w Bełchatowie, widok z komina / youtube.com

Ekologiczna “nagroda” dla największego klimatycznego szkodnika zasłużenie powędrowała do polskiego rządu – za kuriozalne promowanie węgla jako źródła energii podczas szczytu COP24 w Katowicach.

Sieć Climate Action Network (CAN), skupiająca organizacje na rzecz powstrzymania zmian klimatu na ziemi, przyznała, jak co roku, specyficznie rozumiane wyróżnienie. „Nagradzane” są nim państwa, firmy i instytucje, które wykazały się działaniami szczególnie szkodliwymi na polu walki z globalnym ociepleniem. W tym roku “skamielinę” otrzymała Polska. Decyzja ta wydaje się zrozumiała w kontekście tego, jak delegacja naszego kraju przygotowała i poprowadziła konferencję COP24 w Katowicach. CAN tłumaczy, że “antynagroda” należała się Polsce za otwartą promocję węgla jako źródła energii oraz za to, że sponsorami szczytu były koncerny, które produkują energię korzystając niemal wyłącznie z tego surowca: PGNiG, Tauron i JSW.

Kolejnym powodem było postępowanie polskich organizatorów, które przez działaczy klimatycznych zostało określone jako “blokowanie negocjacji” podczas konferencji. Polska zbyt opieszale podeszła do tworzenia formalnych warunków przebiegu pertraktacji klimatycznych między państwami.

– Dopiero pod koniec, pod dużą presją ze strony delegacji i organizacji społecznych, uchyliła trochę drzwi, ale na tym się skończyło – tłumaczył Paweł Szypulski z Greenpeace – Zamiast na ambicje i zaangażowanie w proces negocjacji, Polska postawiła na promocję węgla i robienie dobrej miny do złej gry.

Uczestnicy szczytu byli w większości zgodni, co do tego, że należy konsekwentnie walczyć ze spalaniem węgla. Strony COP24 podpisały w Katowicach deklarację o “sprawiedliwej transformacji”. Przewiduje ona, że ze względu na konieczność walki ze zmianami klimatycznymi nastąpi odejście od wykorzystywania paliw kopalnych, w tym węgla, od którego polska gospodarka zależy w 80 procentach. Odejściu od węgla musi jednak towarzyszyć zabezpieczenie socjalne społeczności, które mogą ucierpieć z powodu zamknięcia wielkich zakładów pracy, np. śląskich kopalni.

Exit mobile version