W Cardiff odbył się finał Ligi Mistrzów Real Madryt – Juventus Turyn. W Turynie 1 400 osób oglądających ten mecz w strefie kibica stratowano gdy wybuchła panika. Media do tej sekwencji zdarzeń dodają jeszcze atak w Londynie, gdzie zginęło 6 osób a ok. 20 jest rannych. W Bułgarii zginęło 10 uchodźców.
Nie wiedzieć czemu, komentatorzy podają, że atak był wymierzony w osoby, które oglądały transmisję meczu w stolicy Walii. Od rana na ręce władz brytyjskich z całego świata spływają kondolencje, a media na bieżąco pokazują co się dzieje w Londynie.
Bezpośredni związek z Ligą Mistrzów miał za to wybuch paniki w Turynie, do którego doszło gdy podczas oglądania meczu w stworzonej na tę okoliczność strefie kibica zawaliła się część konstrukcji. Po usłyszeniu huku ludzie zaczęli krzyczeć o bombie i uciekać, tratując się nawzajem. W efekcie ponad 1 400 osób trafiło do miejscowych szpitali.
Mecz w Cardiff odbył się w spokoju. Wygrał Real 4:1.
O tej samej porze w Bułgarii życie straciło w wypadku samochodowym 10 nielegalnych migrantów z Afganistanu. Kierowcą był niepełnoletni Bułgar bez prawa jazdy. Zasnął za kierownicą i uderzył w drzewo. Siedmioro pasażerów, którzy przeżyli i kierowca, w stanie ciężkim trafili do szpitala.
Władzom bułgarskim i afgańskim nikt nie składał wyrazów ubolewania. Media informacją o tym się nie ekscytują.