Site icon Portal informacyjny STRAJK

Sojusz stadionu, tronu i ołtarza

Kibole zakłócali wielokrotnie Marsz Równości w Białymstoku / fot. Piotr Nowak

Nienawistne bojówki kibolskie zaatakowały białostocki Marsz Równości. Doszło do aktów przemocy wobec uczestników pokojowej demonstracji, opluć, gróźb, wyzwisk. Banda prawicowych chuliganów sterroryzowała centrum miasta, a policja bezradnie przyglądała się, jak kibole atakują uczestników Marszu.

Wydarzenia w Białymstoku są przerażające, ale niestety, były one do przewidzenia. Nacjonalistyczne bandy od wielu miesięcy są hołubione przez obóz rządzący. Pod tym względem PiS ponosi bezpośrednią odpowiedzialność za to, co się stało w Białymstoku. Partia rządząca świadomie zainicjowała nienawistną nagonkę wobec LGBT, przedstawiając osoby nieheteroseksualne jako ludzi gorszego sortu, zdegenerowanych i niebezpiecznych dla otoczenia. Media zaprzyjaźnione z władzą, na czele z telewizją publiczną, od początku rządów PiS-u atakują LGBT, szczują przeciwko nim, zachęcają do agresji. Rząd wspiera też homofobiczne, komercyjne media takie jak Gazeta Polska. Strefa wolna od LGBT to nie tylko pomysł Hitlera, Sakiewicza i białostockich kiboli, ale też PiS-owskich radnych, którzy w wielu regionach przegłosowali uchwały skierowane przeciwko osobom nieheteroseksualnym. Również szkoła ma reprodukować ksenofobiczne klisze. Podręczniki szkolne służą między innymi powielaniu homofobicznych uprzedzeń, a absolwentami PiS-owskiej szkoły mają być agresywni, nacjonalistyczni bojówkarze. Partia rządząca brutalnie zwalcza też wszelkie kampanie na rzecz obrony praw człowieka, nazywając je „ideologią LGBT”. W 2015 roku ruszyła i trwa do dzisiaj wielka kampania na rzecz dehumanizacji LGBT, pozbawiania ich praw, usprawiedliwiania agresji wobec nich. Obrzydliwe dowcipy, słowa pogardy, usprawiedliwianie prawicowych chuliganów to codzienność przekazu PiS tak na poziomie rządowym, jak i samorządowym. Marszałek województwa podlaskiego, Artur Kosicki winą za ataki na Marsz Równości w Białymstoku obarczył społeczność osób LGBT i prezydenta miasta. Potępienia nienawistnych bojówek oczywiście nie było.

Inną organizacją odpowiedzialną za agresję ze strony prawicowych bojówek jest Kościół katolicki. Kler od wielu lat inicjuje kampanie nienawiści wobec gejów i lesbijek. Obsesyjny atak na LGBT jest jednym z głównych punktów programu Kościoła, często pojawiającym się wątkiem w kazaniach wysokich hierarchów episkopatu. Kościół od lat pielęgnuje ksenofobiczne postawy i podjudza prawicowe bojówki do aktów agresji. Wszak nacjonaliści są regularnymi gośćmi na Jasnej Górze, a wielu duchownych głosi te same treści, na których opiera się program ONR-u czy Młodzieży Wszechpolskiej.

Wreszcie nie należy zdejmować odpowiedzialności z samych bojówkarzy. Niektórzy komentatorzy częściowo usprawiedliwiają młodocianych bandytów, sugerując, że kibole to młodzi ludzie wykluczeni ekonomicznie i pozbawieni perspektyw. To teoria wątpliwa, bo nie ma żadnych danych, które potwierdzałyby, że prawicowi chuligani są biedni i bezrobotni.

Nie są też na marginesie życia społecznego, tym bardziej, że ich działania wspiera partia rządząca, a nawet mają swoich przedstawicieli w Sejmie i w rządzie.
Eksplozja przemocy i nienawiści w Białymstoku to wspólne dzieło rządu, Kościoła i nacjonalistycznych bojówkarzy. Aby jej przeciwdziałać, trzeba podjąć walkę ze wszystkimi trzema filarami ksenofobicznego układu rządzącego Polską.

Exit mobile version