Władze 22-tysięcznego miasta zachęcają mieszkańców do porzucenia samochodów na rzecz publicznego transportu. Od lipca przejazdy sześcioma liniami autobusowymi będą bezpłatne. Projekt ma charakter trzymiesięcznego eksperymentu.
Dotychczas miasto nie zapewniało żadnej formy publicznej komunikacji. Z tego powodu w godzinach szczytu, nawet w tak niewielkiej miejscowości, tworzyły się korki, a mieszkańcy skarżyli się na uciążliwy smród spalin. Burmistrz Wojciech Ziętkowski postanowił zatem sięgnąć po rewolucyjne rozwiązanie – na ulice Środy Wielkopolskiej nie tylko wyjadą autobusy, ale za przejazdy nie trzeba będzie płacić. Ma to uczynić miasto bardziej przyjaznym miejscem do życia.
Na początek miasto wprowadza sześć linii, z których najdłuższa będzie liczyć 17 kilometrów. Władze zapowiadają jednak, że będą na bieżąco monitorować ruch i w zależności od potrzeb mieszkańców dokonywać ewentualnych korekt sieci komunikacyjnej. Z obliczeń specjalistów wynika, że gmina będzie musiała przeznaczyć na ten cel ok. 90 tys. złotych miesięcznie. Możliwe jednak, że część wydanych środków zwróci się dzięki zmniejszeniu wydatków na remonty dróg.
Bezpłatny transport publiczny jest od lat jednym z postulatów ruchów miejskich i partii lewicowych. Takie rozwiązanie funkcjonuje już w 29 polskich miastach: m.in. Żorach, Lubinie, Nysie, Goleniowie i Mławie. Na świecie darmową komunikację wprowadzono m.in. w Cardiff, Seattle, Miami, czy Bangkoku. W styczniu 2013 roku opłaty za przejazdy zniosła pierwsza stolica unijna: Tallin. Niemal we wszystkich przypadkach nastąpiła poprawa czystości powietrza, rozładowanie korków oraz zredukowanie ruchu samochodowego.