Jak podaje „GW”, nowy przewodniczący struktur Sojuszu Lewicy Demokratycznej w Poznaniu, Bartosz Kaczmarek, publikuje na swoim profilu na Facebooku treści jawnie antyislamskie, wymierzone w uchodźców.
„Mogą tu przywieźć masę pasożytów i nie chce im się pracować” – pisze m.in. 38-letni przedsiębiorca. Jego profil nie jest – jak podaje „Gazeta”, zastrzeżony dla znajomych, treści przez niego publikowane może zobaczyć każdy użytkownik. Kaczmarczyk udostępnia wiele treści ze stron takich jak „Stop islamizacji”, „Nie chcę islamizacji Polski”. Na przykład zachwyca się „łowcami uchodźców” z Bułgarii i publikuje materiały, na których widać, jak dopuszczają się przemocy wobec uchodźców.
Czyżby godny następca Dariusza Szczotkowskiego? Rzeczywiście jest to nowa jakość lewicy… narodowej. Kaczmarek publikuje sugestie, że „muzułmanie gwałcą”, odsyła również do czytania tekstów na jawnie antyislamskich stronach, gdzie dominuje retoryka nieomal faszystowska: „Polityka migracyjna Merkel zagraża Niemcom – wysoki poziom zachorowań na AIDS i syfilis wśród muzułmanów”, „Choroby, gwałty i śmierć u bram Polski”. Kaczmarek zamieszcza na swoim profilu również treści antysemickie np. filmy kontrowersyjnego dr. Davida Duke’a, węszącego żydowski spisek, mający na celu „zniszczenie białej rasy” itp.
„Lewicowy” działacz domaga się referendum w sprawie przyjmowania uchodźców, co jest de facto powtórzeniem pomysłu Młodzieży Wszechpolskiej. Ponadto, zapytany wprost przez dziennikarzy „GW” o swoje poglądy wobec uchodźców, naczelny poznański „lewicowiec” wcale się ich nie wstydzi. – Ci ludzie nie chcą w ogóle podejmować pracy. Myśleli, że przyjeżdżając do Europy, otrzymają domy i pieniądze za nic. Zresztą dalej w to wierzą. Uchodźcy potrafią położyć się na środku drogi i leżeć. To niby błahy problem, ale proszę się postawić w roli właścicieli firm transportowych i kierowców, którzy są przez nich nagminnie nękani.
„GW” poprosiła o komentarz również Krystynę Łybacką i szefa wielkopolskich struktur SLD Wiesława Szczepańskiego. Oboje stanowczo odcięli się od tez wygłaszanych przez Bartosza Kaczmarka. – Takie opinie słyszałem kiedyś z ust kolegów z PiS. Nie utożsamiam się z nimi. To raczej poglądy narodowców – powiedział Szczepański.
Przynajmniej działacz SLD ma do siebie „dystans” – artykuł z „Gazety Wyborczej” również opublikował na swoim profilu.