Pięciu chuliganów, którzy w stanie upojenia alkoholowego dewastowali przestrzeń publiczna w Goteborgu zostało skazanych przez szwedzki sąd na 2-3 miesiące więzienia. Wydarzenia miały miejsce w lipcu br. po meczu piłki nożnej pomiędzy miejscowym klubem IFK, a Śląskiem Wrocław.
Kibole Śląska przyjechali do Goteborga 23 lipca na mecz ich drużyny w eliminacjach Ligi Europejskiej. Bardziej niż futbolowa potyczka interesowało ich jednak spożywanie alkoholu, zaczepianie przechodniów i niszczenie wszystkiego, co napotkali na swojej drodze. Kiedy obsługa jednej z piwniarni wyprosiła agresywnych gości, ci rozpoczęli demolkę lokalu. Polacy rzucali krzesłami i stolikami, odpalali petardy i grozili pobiciem pracownikom. Mieszkańcy Goteborga byli przerażeni poziomem agresji barbarzyńców znad Wisły. Sytuacja została opanowana po przybyciu na miejsce oddziału 75 szwedzkich policjantów.
https://youtube.com/watch?v=32De6E0ATQo%22+frameborder%3D%220%22+allowfullscreen%3E%3C
Co ciekawe, jednym ze skazanych kiboli jest Paweł M. ps. „Misiek” , przywódca „Sharksów” – bojówki kibiców Wisły Kraków – bandy zaprzyjaźnionej z chuliganami Śląska Wrocław. Najważniejszym wyczynem w życiorysie tego dżentelmena jest celny rzut nożem w głowę włoskiego piłkarza Dino Baggio w 1998 roku podczas meczu Pucharu UEFA z Parmą. Dzięki temu jego ukochany klub został wyrzucony z miedzynarodowych rozgrywek na kilka lat, a sam sprawca trafił do więzienia. Obecnie władze krakowskiego klubu starają się „ocieplic wizerunek” herszta swoich stadionowych troglodytów, przedstawiając „Miśka” jako statecznego biznesmena, odzianego w garnitur Hugo Bossa. Wygląda na to, że będą musieli przerwać te marketingowe zabiegi na czas pobytu swojego wiernego kibica w szwedzkim zakładzie karnym.
Skazani chuligani nie przyznali się przed sądem do winy, mimo, że ich wyczyny zostały uwiecznione na miejskim monitoringu i na nagraniach operacyjnych policji. Będą musieli rownież pokryć koszty remontu lokalu i przestrzeni publicznej.