Trybunał Konstytucyjny orzekł, że eksmisja bez zapewnienia lokalu zastępczego jest łamaniem praw człowieka – również wtedy, gdy postępowanie toczy się w trybie egzekucyjnym. Dotyczy to głównie mieszkań służbowych np. policyjnych.
– W skrócie chodzi o to, że żona policjanta (będąca w ciąży i z dzieckiem) nie wyląduje na bruku, jeśli policjant ją nagle opuści i zostawi w mieszkaniu służbowym – stwierdził Adam Bodnar. To na wniosek rzecznika z 2015 roku Trybunał Konstytucyjny zajął się zapisami ustawy o o postępowaniu egzekucyjnym w administracji. – Taka sytuacja dotyczy przede wszystkim osób zajmujących mieszkania policyjne bądź będące w dyspozycji innych formacji mundurowych oraz nieruchomości wywłaszczane pod realizację inwestycji o szczególnym znaczeniu dla państwa np. autostrad.
Zapisy, które zgłosił do zbadania rzecznik, mówią o tym, że można eksmitować z mieszkania służbowego bez koniecznego wyroku sądu – jedynie na podstawie prowadzonego postępowania egzekucyjnego w trybie administracyjnym. TK podzielił argumentację RPO, że ustawa „nie zawiera regulacji gwarantujących minimalną ochronę przed bezdomnością osobom, które nie są w stanie we własnym zakresie zaspokoić swoich potrzeb mieszkaniowych” – a „eksmisje z lokali są jedną z najczęstszych przyczyn bezdomności”.
Bodnar w swoim wniosku napisał, że problem „wyłonił się na tle skarg od policjantów, emerytów i rencistów policyjnych oraz od innych osób zajmujących lokale mieszkalne pozostające w dyspozycji organów Policji, którzy w listach kierowanych do Rzecznika wyrażali obawę, iż opróżnienie zajmowanych przez nich mieszkań zostanie przeprowadzone na bruk, czyli bez zapewnienia im jakiegokolwiek schronienia, nawet w tych przypadkach, gdy obowiązek opróżnienia lokalu dotyczy osób niepełnosprawnych, małoletnich, kobiet w ciąży, a więc również tych osób, które w sposób szczególny powinny być chronione przed bezdomnością”.
Orzeczenie sędziowie wydali jednogłośnie.