Site icon Portal informacyjny STRAJK

Turcja: straż graniczna zabija uchodźców?

Zrujnowane Azaz. W okolicy tego miasta koczuje 30 tys. uchodźców, mających nadzieję na otwarcie tureckiej granicy / fot. Wikimedia Commons

Zrujnowane Azaz. W okolicy tego miasta koczuje 30 tys. uchodźców, mających nadzieję na otwarcie tureckiej granicy / fot. Wikimedia Commons

Mieli pomagać wszystkim uchodźcom, dostali na ten cel europejskie pieniądze. Czy zamiast tego Turcja do uchodźców strzela?

Według Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka, na oświadczenie którego w tej sprawie powołują się m.in. „The Guardian” i „The Telegraph”, próba nielegalnego przekroczenia granicy syryjsko-tureckiej zakończyła się w niedzielę dla kilkunastu zdesperowanych uchodźców tragicznie. Uciekająca z Syrii rodzina (wszyscy poszkodowali byli spokrewnieni) usiłowała dostać się do Turcji najpopularniejszym wśród przemytników ludzi szlakiem – w pobliżu Dżisr asz-Szughur. Według informacji Obserwatorium ratowali życie przed Państwem Islamskim, które kontroluje ich rodzinne miasto Dżarablus w prowincji Aleppo. Zmierzali do Turcji, bo mieli tam już krewnych.

Opierając się na relacjach świadków, Obserwatorium twierdzi, że uchodźcy zostali ostrzelani przez tureckich strażników granicznych. W takich okolicznościach miało zginąć siedem osób, w tym troje dzieci, jedno w wieku niemowlęcym. Pięć kolejnych osób odniosło rany i trafiło do szpitala. To nie pierwsze tego rodzaju dramatyczne wieści z syryjsko-tureckiej granicy: w ubiegłym miesiącu Human Rights Watch informowało o przypadkach pobić i postrzeleń Syryjczyków przez tureckich pograniczników. Jeśli wierzyć szacunkom Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka, w takich okolicznościach życie straciło w tym roku co najmniej 60 osób.

Turcja, jakżeby inaczej, oskarżeniom zaprzecza i podkreśla, że w jej granicach znalazło schronienie 3 mln osób. Twierdzi również, że walka z nielegalną imigracją bynajmniej nie oznacza złego traktowania uchodźców. W sprawie wydarzeń z niedzieli ma zostać przeprowadzone dochodzenie.

Exit mobile version