– Nie ma pan prawa zadawać mi pytań – powiedział Donald Trump do reportera hiszpańskojęzycznej telewizji podczas konferencji prasowej w stanie Iowa. Po raz kolejny okazało się, że miliarder starający się o nominację na kandydata w wyborach prezydenckich nie potrafi, a nawet nie stara się ukryć swoich rasistowskich poglądów. Mimo to pozostaje liderem we wszystkich sondażach.
Jorge Ramos, jeden z najbardziej znanych dziennikarzy stacji Univision, przez kilka minut zgłaszał się do wypowiedzi podczas spotkania Trumpa z przedstawicielami mediów w mieście Dubuque. Za każdym razem kandydat Republikanów ostentacyjnie go ignorował. Ramos próbował wstać i zadać swoje pytanie bez kolejki. Trump był tym wyraźnie zirytowany. – Siadaj, nie zostałeś wywołany – odburknął arogancko. Dziennikarz zwrócił uwagę, że ma prawo zadać pytanie. – Nie ma masz prawa, nie byłeś wywołany, wracaj do Univision – odpowiedział miliarder. Ostatecznie Ramos został wyprowadzony z sali przez ochorniarza.
Trump nie cieszy się uznaniem latynoskich mediów w Stanach Zjednoczonych. Trudno jednak żeby było inaczej, skoro od początku swojej kampanii wypowiada się o mieszkających w USA osobach hiszpańskojęzycznych jako o „złodziejach”, „kryminalistach”, „narkomanach” i „gwałcicielach”. Jedną z jego flagowych propozycji wyborczych jest deportacja wszystkich osób, które przebywają na terenie USA bez pozwolenia. Trump deklaruje również, że jako prezydent zgłosi projekt budowy na meksykańsko-amerykańskiej granicy muru o długości 1900 mil. Jest też zwolennikiem likwidacji prawa do uzyskania amerykańskiego obywatelstwa urodzonym w USA potomkom imigrantów.
https://youtube.com/watch?v=v8fX3W8h2b0%22+frameborder%3D%220%22+allowfullscreen%3E%3C