Swoje niezadowolenie z zablokowania referendum w sprawie odwołania prezydenta Nicolasa Maduro demonstrowały w sobotę w Caracas ubrane na biało kobiety. Demonstracji przewodziła Lilian Tintori, żona przebywającego w więzieniu jednego z przywódców opozycji Leopoldo Lopeza.
Wenezuelska Krajowa Rada Wyborcza w czwartek zawiesiła bezterminowo kolejną fazę przygotowań do referendum w sprawie odwołania prezydenta Nicolasa Maduro w związku z nieprawidłowościami w fazie pierwszej. Opozycja uważa, że Komisja mnożąc przeszkody, chroni prezydenta i opóźnia proces referendalny.
Opozycjoniści chcą, aby głosowanie odbyło się przed 10 stycznia 2017 roku. Jeśli do tego czasu Wenezuelczycy odsunęliby Maduro od władzy, w kraju zorganizowano by przedterminowe wybory. Gdy głosowanie zostanie przeprowadzone później, Maduro zostałby zastąpiony przez wiceprezydenta i następne wybory mogłyby się odbyć dopiero pod koniec 2018 roku.
Przeciwnicy oskarżają Maduro o prowadzenie nierozważnej i wyniszczającej kraj polityki gospodarczej, która wywołała szalejącą inflację i niedobory żywności oraz innych podstawowych artykułów. Według sondaży, zmiany władzy chce 80 proc. Wenezuelczyków.