780 euro miesięcznie dla osób żyjących poniżej granicy ubóstwa proponuje Ruch Pięciu Gwiazd, którego deputowani zasiadają we włoskim parlamencie. To kolejny krok w stronę dochodu podstawowego, testowanego już w kilku krajach na świecie.
Italia wciąż odczuwa skutki kryzysu gospodarczego z początku dekady. Komisja Europejska przewiduje, że gospodarka Włoch w tym roku wzrośnie o 0,9 proc. – najmniej w strefie euro. Od 2008 r. częściej występuje recesja niż wzrost. Realny dochód per capita jest niższy niż w momencie przyjęcia przez Włochy euro w 1999 r. Bezrobocie wśród młodych obywateli wynosi 38 proc., a wskaźnik zatrudnienia jest jednym z najniższych w OECD. Zwiększa się również liczba osób żyjących poniżej progu ubóstwa. W 2016 roku problemy z zaspokojeniem podstawowych potrzeb dotykały 4,7 mln obywateli – 8 proc. ludności.
Ruch Pięciu Gwiazd, eurosceptyczna i proekologiczna siła polityczna, próbuje zagospodarować niezadowolenie społeczne przed zbliżającymi się wyborami do parlamentu. Partia założona przez komika i blogera Beppe Grillo przekonuje, że powszechność ubóstwa jest hańbą dla państwa włoskiego, której trzeba jak najszybciej zaradzić. Propozycja to świadczenie w wysokości 780 euro miesięcznie, wypłacane każdemu z prawie pięciu milionów obywateli z najniższymi dochodami.
Grillo wskazuje również winnych gospodarczej niemocy kraju. To Bruksela i Frankfurt. Lider R5G zapowiedział, że jeśli jego partia zwycięży w wyborach, przeprowadzone zostanie referendum w którym Włosi zadecydują czy chcą należeć dalej do strefy euro. Najnowsze badanie opinii publicznej daje Ruchowi pięciopunktową przewagę nad Partią Demokratyczną (PD).